Chrześcijanin a dieta
Prosta dieta
Pomoc w szybkim pojmowaniu
116. Nadzsedł czas, aby pożywienie było możliwie jak najprostsze. — Testimonies for the Church II, 352 (1880). CD 58.1
117. Bóg pragnie, by ludzie ćwiczyli siłę charakteru. Ci, którzy są tylko najemnikami, nie należą do tych, którzy dostaną kiedyś zapłatę. On chce, by pracownicy w Jego dziele posiadali wrażliwość i bystre umysły. Powinni być umiarkowani w jedzeniu, a jeśli umysł jest stale obciążony i brak jest ćwiczeń fizycznych, powinni jadać mało nawet prostych pokarmów. Jasność umysłu u Daniela, niezłomność woli, zdolność do przyswajania wiedzy wynikały z prostego sposobu odżywiania się oraz z tego, iż prowadził życie modlitwy. — Testimonies for the Church IV, 515.516 (1880). CD 58.2
118. Zamiast dążyć do usunięcia choroby, pielęgnujecie ją i ulegacie jej mocy. Powinniście odrzucić leki a przestrzegać prawa zdrowotne. CD 58.3
Jeśli wam zależy na życiu, powinniście jeść proste pokarmy, przygotowane w prosty sposób i więcej gimnastykować się. Każdy człowiek potrzebuje dobrodziejstw reformy zdrowia. Lecz zatruwanie się lekami należy zaniechać raz na zawsze, albowiem one nie tylko że nie leczą choroby, lecz osłabiają organizm czyniąc go podatniejszym na nie. — Testimonies for the Church V, 311 (1885). CD 58.4
Unikanie wielu cierpień
119. Powinieneś żyć według zasad zdrowia, zaprzeć się samego siebie i jeść i pić ku chwale Bożej. Wstrzymuj się od cielesnych pożądliwości, które walczą przeciw duszy. Powinieneś stosować umiarkowanie we wszystkich rzeczach. To jest krzyż, od którego się uchylałeś. Twoim zadaniem jest stosowanie prostej diety, która zachowa cię w lepszym zdrowiu. Gdybyś żył według światła, które Bóg zesłał, twoja rodzina uniknęłaby wielu cierpień. Twoje własne postępowanie sprowadziło takie następstwa. Jeśli dalej pójdziesz w tym kierunku, to Bóg nie przyjdzie do twojej rodziny, by cię specjalnie pobłogosławić, ani nie uczyni cudu, by ratować twoją rodzinę od cierpień. Prosta dieta, wolna od ostrych przypraw, mięsnych pokarmów, wszelkiego rodzaju tłuszczów, stałaby się dla ciebie błogosławieństwem i uchroniłaby twoją żonę przed licznymi cierpieniami, smutkiem i przygnębieniem... CD 58.5
Pobudki do prostego życia
Aby wykazać doskonałą służbę dla Boga, musisz mieć jasne pojęcie o Jego wymaganiach. Powinieneś używać najprostszych pokarmów, przygotowanych w najprostszy sposób, aby delikatne nerwy nie były osłabione, przytępione lub sparaliżowane, uniemożliwiając ci rozpoznawanie świętych rzeczy i docenianie pojednania, oczyszczającą krwią Chrystusa, która posiada bezcenną wartość. “Czy nie wiecie, że zawodnicy na stadionie wszyscy biegną, a tylko jeden zdobywa nagrodę? Tak biegnijcie, abyście nagrodę zdobyli. A każdy zawodnik we wszystkim jest powściągliwy, tamci w prawdzie, aby znikomy zdobyć wieniec, my zaś nieznikomy. Ja tedy tak biegnę, nie na oślep, tak walczę na pięści, nie jakbym w próżnię uderzał. Ale umartwiam ciało moje i ujarzmiam, bym przypadkiem, będąc zwiastunem dla innych, sam nie był odrzucony”. CD 59.1
Jeśli ludzie poddawali się wstrzemięźliwości we wszystkich rzeczach nie dla czegoś wyższego, lecz aby zdobyć w nagrodę więdnący wieniec, który zaspokajał ich ambicje, lub przemijającą koronę, to o ileż bardziej powinni być chętni do samozaparcia ci, którzy mówią, iż szukają nie tylko korony nieśmiertelnej chwały, lecz także życia, które trwać będzie tak długo, jak stolica Jahwe, oraz bogactw wiecznych i zaszczytów trwałych. CD 59.2
Czy powody przedstawione tutaj tym, którzy biegną w zawodach chrześcijańskich, nie nakłonią ich do samozaparcia i wstrzemięźliwości we wszystkich rzeczach, aby mogli hamować swe niskie instynkty, poskramiać ciało i kontrolować apetyt i pożądliwe namiętności? Wtedy staliby się uczestnikami boskiej natury, i uniknęliby skażenia, które jest na świecie w pożądliwościach. — Testimonies for the Church II, 45.46 (1868). CD 59.3
Nagroda za wytrwałość
120. Osoby, które przyzwyczaiły się do pobudzającej diety, mają wypaczony smak i prosty pokarm nie od razu im smakuje. Potrwa to jakiś czas, zanim odzyskają naturalny smak i zanim żołądek wyzdrowieje z zaburzeń, jakich doznał. Lecz ci, którzy wytrwają w spożywaniu zdrowych pokarmów, przekonają się, że po jakimś czasie będą im one smakować. Będą cenić ich delikatny aromat i będą je spożywać z większym smakiem niż przedtem jedli niezdrowe przysmaki. A żołądek w zdrowym stanie, ani nie pobudzony, ani obładowany, może z łatwością wykonywać swoje zadanie. — Ministry of Healing 298.299 (1905). CD 59.4
Idźmy naprzód
121. Reforma diety dałaby oszczędność w wydatkach. Potrzeby organizmu można zaspokoić prostą zdrową dietą. Wyszukane pokarmy niszczą zdrowe fizyczne i umysłowe. — Spiritual Gifts IVa, 132 (1864). CD 59.5
122. Musimy wszyscy uważać, aby w niczym nie przesadzać. Musimy się zadowolić prostym pokarmem, przygotowanym w jak najprostszy sposób. To powinno stanowić zarówno dietę bogatych jak i biednych. Zleżałych środków spożywczych należy unikać. Przygotowujemy się do przyszłego nieśmiertelnego życia w królestwie Bożym. Spodziewamy się dokonać swoje dzieło w świetle i mocy wielkiego Lekarza. Wszyscy powinni ofiarnie wykazać swój udział. — Letter 309, 1905. CD 60.1
123. Wielu zapytywało mnie, co mają czynić, by zachować swoje zdrowie. Moja odpowiedź brzmi: Przestańcie przestępować prawa waszych organizmów — przestańcie dogadzać waszemu zepsutemu apetytowi, jedzcie proste pokarmy, ubierajcie się odpowiednio, i nie pracujcie w nadmiarze, a nie będziecie chorować. — The Health Reformer, sierpień 1866. CD 60.2
Dieta na zjazdach
124. Na zjazdy nie powinno się ze sobą zabierać nic, prócz posiłków, które są przygotowane w sposób prosty, wolnych od wszelkich ostrych przypraw i tłuszczów. Jestem przekonana, że nikt nie zachoruje podczas zjazdu, jeśli będzie się przestrzegać praw zdrowotnych w gotowaniu. Jeśli nie będą wypiekać ciast i ciasteczek, lecz upieką prosty chleb graham i zadowolą się owocami i jarzynami, to nie zachorują podczas przygotowania na zjazd, ani też podczas zjazdu. Nikt nie powinien być na zjeździe bez ciepłego pożywienia. Zawsze są tam na miejscu kuchnie, gdzie można je otrzymać. CD 60.3
Bracia i siostry nie muszą chorować na zjeździe. Jeśli się należycie ubiorą w czasie porannego i nocnego chłodu i dopilnują, aby zmieniać ubranie odpowiednio do zmian pogody, tak aby utrzymać należyte krążenie, i jeśli będą regularnie chodzić spać i jeść proste pokarmy, nie spożywając nic między posiłkami, to nie zachorują. Mogą się dobrze czuć podczas zebrań, ich umysły będą jasne i zdolne do oceniania prawdy i mogą wrócić do domu odświeżeni na ciele i duchu. Ci, którzy pracują fizycznie, w czasie odpoczynku nie powinni zjadać zwykłej ilości pożywienia, gdyż ich żołądki będą obciążone. Na takich zebraniach potrzebujemy szczególnej siły umysłu i jak najlepszej kondycji ciala, by słuchać prawdy, ocenić ją i zapamiętać, aby następnie wszyscy mogli żyć według niej, gdy wrócą z campu. Jeśli żołądek jest przeładowany, choćby nawet zwykłym pokarmem, to mózg musi śpieszyć na pomoc narządom trawiennym. Umysł doznaje zaćmienia i niemożliwa jest jego koncentracja. Prawdy, które powinno się słyszeć, rozumieć i wcielać w życie, są całkowicie zagubione z powodu niedyspozycji lub dlatego, że mózg jest prawie sparaliżowany przez nadmierną ilość zjedzonego pokarmu. CD 60.4
Radziłabym wszystkim, aby przynajmniej rano zjedli lub wypili coś ciepłego. Możecie to czynić bez wielkiego trudu. Możecie ugotować kleik z mąki razowej. A jeśli mąka razowa jest za gruba, przesiejcie ją i gdy kleik jest gorący, wiejcie go do mleka. To będzie najsmaczniejszy i najzdrowszy pokarm na czas zjazdu. A jeśli wasz chleb wysechł, pokruszcie go i włóżcie do kleiku, i będzie to smakowało. Nie zalecam, by jeść dużo zimnych pokarmów, a to dlatego, że organizm musi zużyć dużo energii by ogrzać pokarm aż do temperatury żołądka, zanim może rozpocząć się trawienie. Innym prostym, lecz zdrowym pokarmem jest gotowany lub prażony bób. Namoczcie trochę bobu w wodzie, dodajcie mleka lub śmietany i zróbcie zupę, chleb można użyć jak w kleiku razowym. — Testimonies for the Church II, 602.603 (1870). CD 61.1
Przekąska na wycieczkach
125. Niech kilka rodzin żyjących w mieście lub w małym miasteczku spotka się razem, niech zostawią swoje zajęcia, które ich obciążały fizycznie i umysłowo i niech zrobią wycieczkę poza miasto, gdzieś nad brzeg pięknego jeziora lub do lasku, gdzie przyroda przedstawia piękny widok. Niech się zaopatrzą w prosty, zdrowy pokarm, najlepiej w owoce i ziarna, rozłożą obrus w cieniu jakiegoś drzewa lub wprost pod gołym niebem. Przejażdżka, ruch i widok okolicy pobudzi apetyt i zaznają wczasów, jakich król może im pozazdrościć. — Testimonies for the Church I, 514 (1867). CD 61.2
126. Niech ci, którzy propagują zasady zdrowia, usilnie starają się w swoim życiu, uczynić je tym, za co je uważają. Niech porzucą wszystko co zagraża zdrowiu. Spożywajcie proste, zdrowe pokarmy. Owoce są wyśmienite i oszczędzają czas, gdyż nie potrzeba ich gotować. Odrzućcie wszelkie wykwintne ciasta, ciasteczka, desery i inne kuszące potrawy. Spożywajcie niewiele rodzajów pokarmu naraz i jedzcie z dziękczynieniem. — Letter 135, 1902. CD 61.3
Prostota w goszczeniu
127. Chrystus w swoim życiu dał przykład gościnności. Gdy był otoczony głodną rzeszą nad morzem, nie odesłał jej bez pokrzepienia do ich domów. Rzekł do uczniów: “Dajcie im jeść”. Mateusza 14,16. I twórczym aktem swej mocy dostarczył pokarmu, który wystarczył by zaspokoić ich potrzeby. A jakże skromny był to pokarm! Nie było tam żadnych luksusów. Ten, który rozporządza wszystkimi dobrami niebios, mógł przygotować ludowi bogatą ucztę, lecz On dostarczył im tylko to, co zaspokoiło ich potrzeby, co stanowiło codzienny pokarm rybaków. CD 61.4
Gdyby ludzie dzisiaj mieli proste zwyczaje, żyli w zgodzie z prawami natury, byłoby pod dostatkiem wszystkiego dla zaspokojenia ich potrzeb. Byłoby mniej wyimaginowanych potrzeb, a więcej sposobności do pracy na drogach Bożych. Chrystus nie przyciągał ludzi do siebie przez zaspokojenie ich wyszukanych pragnień. Prosta strawa, o którą się postarał, była nie tylko potwierdzeniem Jego mocy, lecz i Jego czułej troski o ich zwykłe potrzeby życiowe. — Testimonies for the Church VI, 345 (1900). CD 61.5
128. Mężowie i niewiasty, którzy wyznają, iż są naśladowcami Chrystusa, są często niewolnikami mody i nieposkromionego apetytu. Przygotowując się na zebrania towarzyskie, czas i siły, które mogłyby być poświęcone wyższym i szlachetnym celom, zużywają na przyrządzanie rozmaitych niezdrowych potraw. Ponieważ taki jest zwyczaj, wielu biednych i żyjących z pracy rąk czyni nadmierne przygotowania w postaci wypieku różnego rodzaju ciast, i przyrządzania innych tradycyjnych potraw dla gości, które im jedynie szkodzą, gdy tymczasem w ten sposób wydana suma mogłaby być przeznaczona na zakup odzieży dla nich i dzieci. Czas stracony na gotowanie pokarmu dla zadowolenia apetytu kosztem żołądka powinno się poświęcić moralnemu i religijnemu nauczaniu swych dzieci. CD 62.1
Tradycyjne odwiedziny są okazją do przejadania się. Spożywa się taką ilość szkodliwych pokarmów i napojów, że nadmiernie obciąża się narządy trawienne. Organizm niepotrzebnie traci żywotne siły co powoduje wyczerpanie i wielkie zakłócenia w krążeniu krwi; w rezultacie odczuwa się brak energii w całym organizmie. Błogosławieństwo, jakie mogłoby wynikać z towarzyskich odwiedzin, bywa często stracone, gospodarze przyjmujący gości zamiast korzystać z rozmowy, krzątają się w kuchni, przygotowując rozmaite potrawy. Chrześcijanie i chrześcijanki nie powinni nigdy popierać takich rzeczy przez spożywanie tak przygotowanych smakołyków. Dajcie im do zrozumienia, że celem waszych odwiedzin nie jest dogadzanie apetytowi, lecz wspólny pobyt i wymiana myśli i odczucie wzajemnego błogosławieństwa. Rozmowy powinny posiadać ten wzniosły i szlachetny charakter, o którym można by później wspominać z uczuciem zadowolenia. — Health or How to Live I, 54.55 (1865). CD 62.2
129. Ci, którzy przyjmują gości, powinni przyrządzać w sposób prosty zdrowy smaczny i pożywny pokarm z owoców, zbóż i jarzyn. Takie przygotowanie będzie wymagało niewiele pracy i wydatku, a spożycie go w umiarkowanej ilości nie zaszkodzi nikomu. Jeśli ludzie światowi wolą poświęcać czas, pieniądze i zdrowie, by zadowolić apetyt, niech tak czynią i niech płacą karę za naruszanie praw zdrowotnych, lecz chrześcijanie powinni zająć właściwe stanowisko odnośnie tych spraw i wywierać dobry wpływ. Mogą znacznie przyczynić się do zreformowania tych modnych ale rujnujących zdrowie i duszę zwyczajów. — Health or How to Live I, 55.56 (1865). CD 62.3
Gotowość na nieoczekiwanego gościa
130. Niektórzy ludzie uszczuplają stół rodzinny, aby mieć na wystawne przyjęcie gości. To nie jest mądre. Potrzeby rodzinne winny mieć pierwszeństwo. CD 63.1
Nierozsądne gospodarowanie i sztuczne zwyczaje często nie pozwalają na gościnność tam, gdzie jest potrzebna i gdzie byłaby błogosławieństwem. Stała ilość pokarmów na stole powinna być taka, aby nieoczekiwanego gościa można przyjąć bez obciążania gospodyni domu dodatkowym przygotowaniem. — Ministry of Healing 322 (1905). CD 63.2
Mniej myślenia o doczesnym pokarmie
131. Musimy ustawicznie rozmyślać nad Słowem Bożym, spożywać go, trawić, a przez czyny przyswajać go sobie tak, aby weszło to nam w codzienne życie. Kto codziennie karmi się Chrystusem, będzie swoim przykładem uczył innych, aby myśleli mniej o tym, co jedzą, a bardziej troszczyli się o to, jaki pokarm dostarczają swojej duszy. CD 63.3
Prawdziwy post, który należałoby polecać wszystkim, jest wstrzymywaniem się od wszelkiego pokarmu pobudzającego, a prawidłowym używaniem zdrowego, prostego pokarmu, o który Bóg postarał się w obfitości. Ludzie powinni mniej myśleć o pokarmie doczesnym, o tym, co mają jeść i pić, a więcej o pokarmie z nieba, który będzie nadawał ton i siłę całemu życiu religijnemu. — Letter 73, 1896. CD 63.4
Reformujący wpływ skromnego życia
132. Gdybyśmy ubierali się w proste, skromne szaty, bez oglądania się na modę, gdyby nasze stoły były zastawione prostym zdrowym pokarmem bez wszelkich luksusów i zbytków, gdyby nasze domy były budowane prosto i urządzone w ten sam sposób, pokazywałoby to uświęcającą moc prawdy i wywierałoby wymowny wpływ na niewierzących. Lecz jeśli stosujemy się do świata w tych sprawach, a niekiedy nawet staramy się przewyższać ludzi świeckich w pomysłowości, to kazanie prawdy będzie miało niewielki wpływ, albo będzie go pozbawione. Kto będzie wierzył poważnym prawdom na obecny czas, jeśli ci, którzy mówią, że już w te prawdy wierzą, przeczą swym deklaracjom uczynkami? To nie Bóg zamknął okna niebieskie dla nas, lecz nasze własne uleganie zwyczajom i praktykom świata. — Testimonies for the Church V, 206 (1882). CD 63.5
133. Cudem boskiej mocy nakarmił Chrystus tłumy; lecz jakże skromny był pokarm, który podano — tylko ryby i chleby jęczmienne, było to codzienne pożywienie rybaków galilejskich. CD 63.6
Chrystus mógł urządzić ludowi bogatą ucztę, lecz pokarm przygotowany tylko dla zaspokojenia apetytu nie dostarczyłby potrzebnej nauki dla ich dobra. Przez ten cud Chrystus chciał dać im lekcję skromności. Gdyby ludzie dzisiaj byli skromni w swych zwyczajach, żyjąc w zgodzie z prawami przyrody, jak to czynili Adam i Ewa na początku, to byłoby pod dostatkiem wszystkiego dla zaspokojenia ludzkich potrzeb. Lecz samolubstwo i dogadzanie apetytowi sprowadziły grzech i niedolę, zbytek z jednej strony i niedostatek z drugiej. — Ministry of Healing 47 (1905). CD 63.7
134. Jeśliby wyznawcy chrześcijaństwa zużywali mniej pieniędzy na zadowalanie ciała i upiększanie swych domów oraz spożywali mniej wymyślnych, szkodliwych dla zdrowia posiłków, mogliby składać większe dary do skarbnicy Pańskiej. Naśladowaliby w ten sposób swego Odkupiciela, który opuścił niebo, swe bogactwa i chwałę i dla nas stał się ubogim, abyśmy posiadali wieczne bogactwa. — Testimonies for the Church III, 401 (1875). CD 64.1