Ze skarbnicy świadectw II
Aniołowie będą wpływać na umysły
Kiedy Duch Boży pracuje nad umysłem ludzi udręczonych, zakłopotanych, skłaniając ich do szukania prawdy, wtedy lekarz powinien działać dla dobra cennej duszy tak, jak by to czynił Chrystus. Nie narzucajcie jej jakiejś szczególnej nauki, ale wskażcie Jezusa jako Zbawiciela przebaczającego grzechy. Aniołowie Boży będą wpływać na ten umysł. Niektórzy ludzie nie zechcą dać się oświecić światłu, któremu Bóg pozwala rozjaśnić mroczne zakamarki serca i dotrzeć do świątyni duszy. Wielu jednak przyjmie to światło, a ono uwolni umysł od błędu i złudy. SS2 347.4
Każda sposobność działania tak, jak Chrystus działał, powinna być starannie wykorzystana. Lekarz powinien mówić o uzdrowieniach, których dokonał Chrystus, o Jego delikatności i miłości. Powinien wierzyć, że Jezus jest jego pomocnikiem, że ma Go tuż obok siebie, “albowiem współpracownikami Bożymi jesteśmy”. 1 Koryntian 3,9. Lekarz nigdy nie powinien zaniedbać obowiązku kierowania umysłów swych pacjentów do Chrystusa. Jeżeli Zbawiciel mieszka w sercu lekarza, jego myśli kierują się zawsze ku Uzdrowicielowi duszy i ciała. Będzie kierował umysły cierpiących ku Temu, który potrafi uczynić wszystko, co dobre, a kiedy chodził po ziemi, przywracał chorym zdrowie, leczył duszę i ciało mówiąc: “Synu, odpuszczone są grzechy twoje”. Marka 2,5. SS2 348.1
Oswojenie się z cierpieniem nigdy nie powinno być powodem beztroskiego postępowania lekarza wobec chorego czy też pozbawić go współczucia. W wypadku niebezpiecznej choroby każdemu choremu wydaje się, że jest zdany na łaskę lekarza. Patrzy na niego jako na swą jedyną nadzieję na ziemi i lekarz zawsze powinien wskazywać drżącej z przejęcia duszy tego Jedynego, który jest ponad wszystkich lekarzy, a mianowicie Syna Bożego, który oddał życie, by uratować chorego od śmierci, i który współczuje cierpiącemu, a mocą swej boskiej potęgi obdarzy zręcznością i mądrością każdego, kto Go o to będzie prosić. SS2 348.2
Gdy pacjent nie wie, jaki będzie obrót jego sprawy, to przychodzi kolej na lekarza, który musi wpłynąć na usposobienie chorego. Nie powinien nic czynić z chęcią wywyższenia siebie, ale by wskazać mu Chrystusa, jego osobistego Zbawcę. Jeśli życie zostało zachowane, lekarz bezwarunkowo musi tę osobę mieć na oku. Pacjent czuje, że lekarz jest dla niego jakby nerwem życia. Do czego więc powinien wykorzystać tę wielką ufność? Zawsze do jednego celu: zdobycia duszy dla Chrystusa i wysławiania mocy Bożej. SS2 348.3
Gdy kryzys minął i sukces jest oczywisty, trzeba, bez względu na to, czy pacjent jest wierzący czy nie, spędzić z nim kilka chwil na modlitwie. Dajcie wyraz swojej wdzięczności za uratowanie życia. Lekarz, który tak postępuje, przyprowadza swego pacjenta do Tego, od którego zależy życie chorego. Słowa wdzięczności może pacjent kierować do lekarza, bo dzięki pomocy Bożej związał on życie pacjenta z własnym życiem, ale niechaj wyrazy hołdu i dziękczynienia popłyną do Boga jako do jedynego, który choć niewidzialny, był jednak obecny. SS2 348.4
Często chory przyjmuje Chrystusa na łożu boleści i wyznaje Go. W przyszłości będzie to się zdarzało coraz częściej, częściej niż w przeszłości, ponieważ Pan chce szybko dokonać dzieła w naszym świecie. Lekarz powinien głosić słowa mądrości, a Chrystus pobłogosławi zasianemu ziarnu i sprawi, że wyda ono owoc do życia wiecznego. SS2 348.5