Ze skarbnicy świadectw II
Niskie opłaty za naukę
W niektórych naszych szkołach opłaty za naukę są zbyt niskie. Pod wielu względami wpływa to ujemnie na pracę wychowawczą. Powoduje też wzrost zadłużenia, zniechęca, a na kierownictwo rzuca podejrzenia o błędne wyliczenia, brak gospodarności, złe planowanie. Wpływa bardzo zniechęcająco na nauczycieli i skłania ludzi do żądania odpowiednio niskich opłat także w innych szkołach. Jakikolwiek by był powód ustanowienia opłat szkolnych poniżej minimum kosztów utrzymania, fakt, że jedna ze szkół pozostawała daleko w tyle, stanowi wystarczający powód do przemyślenia po raz kolejny planów i ustalenia takich cen, które w przyszłości pozwolą na lepsze prowadzenie szkoły. Opłaty za naukę, wyżywienie i mieszkanie powinny wystarczyć na pensje pedagogów i zaopatrzenie stołu w obfite pożywne i zdrowe jedzenie, na umeblowanie pokojów, remonty budynków i inne niezbędne bieżące wydatki. Jest to sprawa o doniosłym znaczeniu i nie wymaga szczegółowej kalkulacji, lecz wszechstronnego, dogłębnego przemyślenia. Tu jest potrzebna rada Pana. Szkoła powinna mieć wystarczające dochody nie tylko na pokrycie niezbędnych bieżących wydatków, ale także na zaopatrzenie uczniów w czasie ich pobytu w szkole w niektóre rzeczy potrzebne do ich pracy. SS2 333.3
Nie wolno dopuścić do zwiększania długów z semestru na semestr. Najlepszy rodzaj wychowania, jakiego możemy udzielić, to unikanie długów jak chorób. Gdy mija rok za rokiem i nie widać, żeby dług się zmniejszał, a raczej stwierdza się jego wzrost, powinno się zdecydowanie powiedzieć: “stop”. Zarządzający finansami powinien oświadczyć: “Nie zgadzam się dłużej prowadzić szkoły, dopóki nie znajdziemy właściwego systemu finansowego”. Lepiej by było zamknąć szkołę do czasu, kiedy zarządzający nauczą się samowystarczalności. Jako wybrany lud Boży, dla dobra sprawy Chrystusa uznajcie za swój obowiązek troszczyć się o zdrowy system finansowy w naszych szkołach. SS2 333.4
Gdziekolwiek podniesienie opłat szkolnych staje się koniecznością, tam najpierw przedstawcie tę sprawę członkom rady szkolnej. Wskażcie im, że zostały ustalone zbyt niskie opłaty, w wyniku czego rosną długi szkoły, co hamuje i utrudnia jej pracę. Odpowiednie podwyższenie opłat może spowodować zmniejszenie liczby uczniów, ale ich wielka liczba nie powinna sprawiać tyle radości, co uwolnienie się od długów. Jednym z rezultatów niskich opłat w Battle Creek było osiedlenie się tam większej liczby rodzin niż to było pożądane. Gdyby dwie trzecie wiernych z Battle Creek zamieszkały gdziekolwiek indziej, mieliby wystarczająco dużo przestrzeni i odpowiednie warunki do rozwoju. Daleko lepsze rezultaty można by było uzyskać, gdyby część czasu i sił zużytych na prowadzenie wielkiej szkoły w Battle Creek, by zabezpieczyć jej pomyślność, zachowano na zakładanie szkół w innych miejscowościach, gdzie były możliwości pracy w gospodarstwie rolnym, co powinno być częścią programu wychowania. Gdybyśmy posłusznie szli drogą Pana i urzeczywistnili Jego plany, szkoły wyrosłyby i kwitły dzisiaj w wielu innych miejscowościach. SS2 334.1
Pan stale nas pouczał, żeby zbory i szkoły zakładać także w innych miejscowościach, ponieważ zgrupowanie ich w jednym miejscu łączy się ze zbyt poważną odpowiedzialnością. Wyprowadźcie ludzi z wielkich centrów i uczyńcie inne miejscowości również przyciągającymi, tak brzmi udzielona nam wskazówka. Gdyby zwrócono należytą uwagę na to pouczenie, gdyby nastąpił odpowiedni podział środków i udogodnień, pieniądze zbytecznie wydane na dodatkowe budynki w Battle Creek posłużyłyby w wystarczającej ilości na otwarcie dwóch nowych szkół. Szkoły te rozwijałyby się pomyślnie i wydawałyby owoce, jakich nie zobaczyliśmy, ponieważ ludzie postanowili kierować się własną mądrością. SS2 334.2
Nasi bracia mówią, że kaznodzieje i rodzice zarzucają nam, iż w naszych szeregach znajduje się wielu młodych ludzi, którzy chcieliby uczęszczać do naszych szkół, ale nie mogą dopóty, dopóki nie zmniejszy się opłat za naukę. Ten, kto domaga się takich niskich opłat, powinien starannie i ze wszystkich stron tę sprawę rozważyć. Jeśli uczniowie nie są w stanie pokryć w wystarczającej mierze wydatków za dobre wychowanie i naukę, to czyż nie byłoby lepiej, gdyby ich rodzice, przyjaciele lub zbory, do których należą, czy też wielkoduszni, dobrze sytuowani bracia z ich diecezji pomogli takim uczniom, a dług nie był brzemieniem dla szkoły? Daleko lepiej byłoby pozwolić wielu opiekunom instytucji brać udział w kosztach, niż doprowadzić do zadłużenia szkoły. SS2 334.3
Koniecznie trzeba znaleźć metody i drogi zapobiegania zwiększaniu się długów na kontach naszych instytucji. Nie wolno dopuścić, żeby całe dzieło ucierpiało wskutek długów, które nie zostaną spłacone, o ile nie nastąpi całkowita, zasadnicza, szeroko pojęta zmiana i praca w szkole nie będzie oparta na zupełnie innej podstawie. Wszyscy współodpowiedzialni za długi, jakie ciążą na szkole, powinni poczuwać się teraz do obowiązku uczynienia wszystkiego, co w ich mocy, by je spłacić. SS2 335.1