Ze skarbnicy świadectw I

51/331

Fałszywe zrozumienie uświęcenia

Obecnie Bóg doświadcza ludzi i poddaje próbie. Charakter Jego dzieci rozwija się. Aniołowie ważą ich moralną wartość i sporządzają dokładny zapis wszystkich czynów istot ludzkich. Wśród tych, co głoszą, że są ludem Bożym, znajdują się także serca zepsute. Ale Bóg podda próbie i doświadczy je, a jako czytający w sercu każdego człowieka, wydobędzie na światło to, co jest ukryte. Kamienie obrazy znajdują się najczęściej tam, gdzie się ich najmniej spodziewamy. Hamują one marsz prawdy i muszą być uprzątnięte, ażeby czysty i święty lud służył Wszechmocnemu, głosząc Jego prawa i sądy. SS1 82.1

Wódz naszego zbawienia prowadzi swój lud krok za krokiem, oczyszcza go i przygotowuje do przemienienia. Pozostawia tych, którzy dążą do odseparowania się od zboru, tym bardziej że wierzą oni, iż własna sprawiedliwość wystarcza. “Jeśli tedy światło, które jest w tobie, jest ciemnością, sama ciemność jakaż będzie?” Mateusza 6,23. Nie ma większego omamienia zwodzącego serce ludzkie niż to, które przywodzi ludzi do polegania na sobie i uwierzenia, że są sprawiedliwi i żyją w poznaniu Boga, kiedy właściwie odstąpili od ludu Bożego. Gorliwie wyznawane przez nich poznanie światła jest właściwie mrokiem i ciemnością. SS1 82.2

Brat J. przejął od swego kaznodziei fałszywe pojęcie o uświęceniu, przeciwstawne pojęciu trójanielskiego poselstwa; to pojęcie wszędzie, gdzie zostało przyjęte, siało zniszczenie. Widziałam, że ten kaznodzieja znalazł się na niebezpiecznej drodze. Nie postępował według trójanielskiego poselstwa. Dawniej cieszył się błogosławieństwem i dobrodziejstwami Boga, ale teraz Bóg się od niego odwrócił, ponieważ kaznodzieja nie strzegł i nie cenił światła prawdy, które oświecało ścieżkę jego życia. Uczył pojmowania uświęcenia tak, jak je głoszą metodyści. Dał mu pierwsze miejsce, przypisując nadzwyczajną wartość i znaczenie. W ten sposób pozbawił znaczenia uświęcone prawdy, przeznaczone na obecny czas. Poszedł on za swym własnym światłem, które stawało się coraz ciemniejsze i coraz dalej odchodził od prawdy. W końcu Słowo Boże wywierało na niego już tylko niewielki wpływ. Szatan opanował jego umysł, tak iż ów kaznodzieja głosząc prawdę, wyrządzał jej w północnym stanie Wisconsin niemałą szkodę. SS1 82.3