Ewangelizacja

33/153

Zorganizowanie zboru i ożywienie jego pracy

Ożywienie członków Zboru — Bóg dlatego nie wywiera obecnie swego wpływu, aby pozyskiwano wiele dusz dla prawdy, ponieważ w zborze są tacy członkowie, którzy nigdy się nie nawrócili, i wielu jest takich, którzy się kiedyś nawrócili, ale później odstąpili od prawdy. — Testimonies for the Church VI, 371 (1900). Ew 75.2

Dwadzieścia dusz na miejscu jednej — Rzekomi wyznawcy Chrystusa nagromadzili tak dużo rupieci, że zatarasowali drogę do krzyża. Pomimo to bywają tacy, którzy do tego stopnia są przekonani o prawdzie, że dla jej przyjęcia zwyciężają wszelkie zniechęcenie i pokonują każdą przeszkodę. Gdyby ludzie wierzący w prawdę oczyścili swe umysły i byli jej posłuszni, gdyby odczuli ważność znajomości prawdy i oczyszczenia siebie ze złych nawyków w pracy Chrystusowej, to tam, gdzie została uratowana jedna dusza, mogło by być uratowanych dusz dwadzieścia. — Testimonies for the Church IV, 68 (1876). Ew 75.3

Najpierw uczyć członków zboru — Pracując tam, gdzie już niektórzy przyjęli prawdę, kaznodzieja na początek nie powinien tak bardzo pracować nad nawróceniem ludzi niewierzących, ale powinien najpierw uczyć członków zboru, jak mają z nim pracować. Niech więc kaznodzieja osobiście pracuje nad członkami, starając się pobudzić ich do szukania głębszych przeżyć i doświadczeń, i do pracy dla dobra innych. Gdy członkowie zboru zdobędą przygotowanie niezbędne do wspierania pracy kaznodziei swoimi modlitwami i pracą, wówczas wysiłki kaznodziei uwieńczone zostaną daleko większym sukcesami. — Gospel Workers 196 (1915). Ew 75.4

Oczyszczenie “drogi królewskiej” — Gdy pracownicy, mający doświadczenie w pracy, podejmują szczególne wysiłki dla pozyskania dusz w miejscowościach, gdzie mieszkają adwentyści, na każdym wyznawcy znajdującym się w danej miejscowości ciąży najbardziej uroczysty obowiązek uczynienia wszystkiego, co w jego mocy, aby droga królewska była oczyszczona. Uczynić to należy przez odrzucenie wszelkiego grzechu, który przeszkadza we współpracy z Bogiem i braćmi. — The Review and Herald, 6 grudzień 1906. Ew 75.5

Rady dla zborów w miastach, gdzie przeprowadzana jest ewangelizacja — Przed około czterema laty, kiedy Brat Heskell i inni prowadzili szkołą biblijną oraz nabożeństwa wieczorne w mieście Nowy Jork, słowo Pańskie do tamtejszych pracowników brzmiało: “Niech wierzący, którzy mieszkają w pobliżu tego miejsca, gdzie odbywają się nasze zebrania, dzielą z wami brzemię tej pracy. Mają uważać za obowiązek i przywilej móc wam dopomóc w osiągnięciu powodzenia na tych zebraniach. Bóg znajduje upodobanie widząc ich wysiłki, włożone w taką pracę. Bóg pragnie, aby każdy członek zboru pracował i działał jako Jego pomocnik, aby starał się przez miłość zdobyć dusze dla Chrystusa”... Ew 76.1

Również i do zboru w Los Angeles, mniej więcej rok temu, kiedy to Pan potężnie poruszył ludzi podczas zebrań ewangelizacyjnych, skierowane zostało następujące słowo: Niechaj zbór w Los Angeles przeznaczy codziennie pewien czas na modlitwę za wykonywaną tutaj pracę. Błogosławieństwo Boże spłynie na tych członków zboru, którzy wezmą udział w tej pracy i którzy będą zbierać się codziennie małymi grupami, by modlić się o dobry rezultat. W ten sposób wyznawcy zaskarbią sobie łaskę Boga, a praca Pańska posunie się naprzód. Ew 76.2

Oto droga, którą zwykliśmy kroczyć. Modliliśmy się za nasze własne dusze i za tych, którzy wykonywali tę pracę. Pan Jezus oświadczył, że tam, gdzie dwóch lub trzech zbiera się w imieniu Jego, tam i On jest wpośród nich, aby im błogosławić. Niech więc mniej będzie próżnej mowy, a więcej szczerej i żarliwej modlitwy. Ew 76.3

Obawiam się, że wysiłek włożony w głoszenie Ewangelii w Los Angeles nie został należycie doceniony. Niech każdy członek powstanie i weźmie udział w walce, jaką Pan prowadzi z potężnym przeciwnikiem. Tam, gdzie podejmuje się szczególnego rodzaju wysiłki, jak to miało miejsce w pracy ewangelizacyjnej w Los Angeles, tam niech każdy członek zboru zbliży się jeszcze bardziej do Boga. Niech wszyscy zgłębią i zbadają własne serce, oświecając je światłem jaśniejącym od Słowa. Gdy odkryjesz w sercu grzech, należy go wyznać i okazać skruchę! Niech każdy ewangelista wyrówna szyk przed pójściem do pracy. Pan usłyszy modlitwy i odpowie na nie. Niechaj nikt z członków zboru nie sądzi, że pracę ewangelizacyjną wykona za niego ktoś, komu wydaje się, że powinien pracować za innych, za zaniedbujących się, w imieniu których żadne specjalne wysiłki nie zostały od tego czasu podjęte. Ew 76.4

Gdzie podejmuje się takie wysiłki, jak to widzieliśmy na przykładzie Los Angeles, niechże członkowie zboru oczyszczą tam drogę królewską i dopomogą swymi środkami w dokończeniu pracy. Niech wykażą, że panuje wśród nich doskonała harmonia. Niech będą zawsze uzbrojeni, wyposażeni i gotowi do usługiwania, rozmawiania w czasie zebrań z każdym, kto się interesuje prawdą. Niech modlą się i pracują nad odzyskaniem utraconej owcy. — The Review and Herald, 20 grudzień 1906. Ew 76.5

Przykład dla nawróconych — Niech starsi członkowie zboru świecą przykładem dla tych, którzy dopiero co wkroczyli na drogę prawdy. Błagam tych, którzy już od dawna żyją w prawdzie, ażeby swoim niepobożnym życiem nie ranili nowonawróconych. Odłóżcie na bok wszelkie szemrania i dokładnie zbadajcie wasze serca. Wyrzućcie ze swego serca wszystko, co wam nie przystoi, i starajcie się poznać co należy uczynić, aby posunąć pracę naprzód... Ew 77.1

Obudźcie się! Obudźcie się i dajcie ludziom nie nawróconym dowody, że wierzycie w prawdę pochodzenia niebieskiego. Dopóki nie obudzicie się, świat nie uwierzy, że wyznajecie tę prawdę, którą głosicie. — Letter 75, 1905. Ew 77.2

Pomoc członków zboru — Pan wymaga od członków naszych zborów, aby włożyli w Dzieło Boże daleko większy wysiłek osobisty. Dusze zostały zaniedbane, miasta, wsie i miasteczka nie słyszały prawdy na czas obecny, a stało się tak, ponieważ nie podjęto żadnej dobrze obmyślonej akcji ewangelizacyjnej. Nasi ordynowani kaznodzieje muszą robić wszystko, co w ich macy, ale nie można oczekiwać, aby jeden człowiek wykonał pracę za wszystkich. Mistrz i nauczyciel wyznaczył każdemu człowiekowi odpowiednią dla niego pracę. Trzeba odwiedzać ludzi, modlić się, okazywać współczucie, pobożność zaś całego zboru musi być widoczna w życiu każdego z członków, jeżeli Dzieło Boże ma być dokończone. Siądźcie ze swymi przyjaciółmi i jak najbardziej serdecznie i życzliwie przekazujcie im drogocenną wiarę zaczerpniętą z Biblii. — The Review and Herald, 13 sierpień 1889. Ew 77.3

Kaznodzieje, zdobywajcie zbory do pracy ewangelizacyjnej! — Niektórzy kaznodzieje podejmują czasem zbyt dużo pracy, usiłują całą pracę ogarnąć swymi ramionami. Są ogromnie zajęci, a mimo to w pewnym sensie hamują pracę, lecz nie wypuszczają nic z ręki. Wydaje się, że ludzie ci myślą, iż tylko oni, oni jedynie powinni pracować w Dziele Bożym, członkowie zboru zaś powinni stać bezczynnie. Nie jest to zgodne z porządkiem Bożym. — The Review and Herald, 18 listopad 1884. Ew 77.4

Członkowie zboru powiększają liczbę ewangelistów — Jakże to nasi bracia i siostry mogą spokojnie żyć tak blisko wielkich rzesz ludzi, które nigdy nie słyszały głosu przestrogi? Jakże mogą spokojnie znieść to, że nie próbowali wykorzystać każdej dostępnej metody pracy, aby Bóg przez nich mógł pracować ku chwale Swego imienia? Nasi kierownicy, posiadający doświadczenie, powinni zrozumieć ważność tych spraw i uczynić coś, aby powiększyć liczbę pracowników. Mogą układać plany zdobywania ludzi do prawdy w miastach i wioskach, gdy stanowczo i z poświęceniem będą szkolili członków zboru i wciągali ich do osobistej pracy ratowania dusz wszędzie tam, gdzie są korzystne ku temu warunki, a wtedy pracę ich uwieńczy powodzenie. — Manuscript 53, 1910. Ew 77.5

Pola w twoim sąsiedztwie już dojrzały — Prawda zatriumfuje chwalebnie. Niech więc zbory zaczną wykonywać pracę, którą Pan im zlecił, pracę wykładania pism świętych tym, którzy są pogrążeni w ciemnościach. Bracia moi i siostry! W waszym bezpośrednim sąsiedztwie znajdują się dusze, które nawrócą się, jeżeli będziecie nad nimi umiejętnie i wytrwale pracować. Trzeba podjąć wysiłki dla ratowania tych, którzy nie pojmują słowa prawdy. Niech więc ci, którzy uważają się za wierzących, naprawdę staną się uczestnikami natury Bożej, aby mogli przekonać się, że pola już dojrzały do pracy dla nich, pracy, którą mogą wykonać wszyscy, co przez życie godne Słowa zostali do tego przygotowani. — Australasian Union Conference Record, 11 marzec 1907. Ew 78.1

Z literaturą od drzwi do drzwi — Bracia i siostry! Czy chcecie przywdziać na siebie zbroję chrześcijanina? “Obuci w gotowości ewangelii pokoju”, czy jesteście gotowi iść od domu do domu, zanosząc ludziom prawdę? Czasem stwierdzicie, że praca ta jest trudna. Jeżeli jednak chodzić będziecie w wierze, to Pan będzie szedł przed wami, a światło Jego oświeci waszą ścieżkę. Wchodząc do domów swoich sąsiadów, sprzedając lub dostarczając im naszą literaturę, ucząc ich w pokorze prawdy, nie będziecie sami, towarzyszyć wam będzie światło niebieskie, które w tych domach zamieszka. — The Review and Herald, 24 maj 1906. Ew 78.2

Organizowanie grup pracy — W naszych zborach trzeba organizować grupy pracy. W Dziele Pańskim nie powinno być ludzi próżnujących. Niech więc różni ludzie łączą się w pracy, stając się rybitwami ludzi. Niech starają się ratować dusze przed zepsuciem świata i niech przyprowadzą je do zbawiennej czystej miłości Chrystusa. Ten jedyny, który nie może błądzić, pokazał mi, że organizowanie małych grup jest podstawą pracy chrześcijan. Jeżeli zbór jest bardzo liczny, członkowie jego powinni zorganizować się w małe grupy, które by prowadziły pracę nie tylko wśród członków zboru, ale także wśród otoczenia. — Australasian Union Conference Record, 15 sierpień 1902. Ew 78.3

Na podobieństwo dobrze wyćwiczonego oddziału — Kaznodzieje powinni miłować porządek i sami być zdyscyplinowani, a wtedy będą mogli nauczyć członków zboru karności, aby pracowali zgodnie na wzór dobrze wyćwiczonego odziału. Skoro dyscyplina i porządek potrzebne s. ą do umiejętnego i pomyślnego prowadzenia akcji na polu bitwy, to rzeczy te są tym bardziej potrzebne w walce, w której my bierzemy udział. Cel, do którego zdążamy, jest ważniejszy i wznioślejszy, aniżeli cele, o które walczą przeciwne sobie siły na polu bitwy. W konflikcie, w którym bierzemy udział, wchodzą w grę sprawy wieczne. Ew 78.4

Aniołowie pracują w harmonii. Wszystkie ich ruchy charakteryzuje doskonały porządek. Im lepiej i dokładniej naśladować będziemy harmonię oraz porządek zastępów anielskich, tym większe powodzenie odniosą aniołowie w swoich wysiłkach, podejmowanych dla naszego dobra. — Letter 32, 1892. Ew 79.1