Ewangelizacja

126/153

Ewangelizacja wśród dzieci

Dzieci są gotowe słuchać i przyjąć prawdę — W dzieciach przyprowadzonych do Jezusa widział Jezus przyszłych mężczyzn i przyszłe kobiety, którzy staną się dziedzicami Jego łaski i obywatelami Jego królestwa. Niektóre z nich miały być umęczone dla Chrystusa. Wiedział On, że dzieci będą Go słuchały i z daleko większą gotowością, aniżeli dorośli, przyjmą Go Jako Odkupiciela, ponieważ wielu dorosłych uważa się za mądrych tego świata i posiadają zatwardziałe serca. Nauczając dzieci Jezus zniżył się do ich poziomu. On, Majestat niebios, odpowiadał na ich pytania i upraszczał swe doniosłe lekcje, aby uczynić je zrozumiałymi dla ich dziecięcego rozumu. Jezus zaszczepił w umysłach dzieci nasiona prawdy, które w latach późniejszych miały wzejść i wydać owoce życia wiecznego. Ew 367.2

Gdy Jezus nalegał na swych uczniów, aby nie zabraniali dzieciom przyjść do Niego, kierował te słowa do Swych wyznawców wszystkich stuleci, do urzędników zborowych, do kaznodziejów, do ich pomocników oraz do wszystkich innych chrześcijan. Jezus przywołuje do siebie dzieci i prosi: “Pozwólcie im przyjść do mnie”, jakby mówił: “Przyjdą do mnie, jeżeli wy im w tym nie przeszkodzicie”. Ew 367.3

Niech więc nasz niechrystusowy charakter nie przedstawia Jezusa w fałszywym świetle. Waszą surowością i szorstkością nie odpychajcie małych dzieci od Chrystusa. Nigdy nie dajcie dzieciom powodu do myślenia, że niebo będzie przyjemnym miejscem, jeśli wy się tam nie znajdziecie. Nie mówcie dzieciom o religii jako o czymś takim, czego dzieci nie są wstanie zrozumieć. Nigdy nie postępujcie tak, jak gdyby dzieci nie mogły przyjąć Chrystusa w swoim dzieciństwie. Nie wywierajcie na nich fałszywego wrażenia, że religia Chrystusowa jest religią ponurą i przy przyjściu Zbawiciela będą musieli wyrzec się wszystkiego, co daje radość w życiu. Ew 367.4

Gdy Duch Święty poruszy serca dzieci, aby współpracowały w Dziele Bożym, nauczcie je, że Zbawiciel wzywa dzieci i nic nie może sprawić Mu większej radości niż to, że oddadzą Mu serce w kwieciu i świeżości swojego dzieciństwa. Ew 367.5

Zbawiciel traktuje z bezgraniczną czułością dusze, za które zapłacił cenę Swej krwi. Rości On sobie do nich prawo, prawo Swojej miłości. Spogląda na nich z niewysłowioną tęsknotą. Jezus kocha nie tylko dzieci dobrze wychowane i miłe, ale również dzieci niewłaściwie wychowane, które odziedziczyły odrażające cechy charakteru. — The Ministry of Healing 42-44 (1905). Ew 367.6

Wrażenia z lat dziecinnych wywierają wpływ i na późniejzse życie. Nauki, których udziela się dzieciom i młodzieży, wywierają na ich umysłach wrażenia, które w większym stopniu wpływają na kształtowanie się charakteru, niż mogą sobie zdać z tego sprawę ludzie dorośli. W czasie mego dzieciństwa przyszedł do domu mojego ojca w Portland Maine pewien kaznodzieja, który przeczytał rozdział z Dziejów Apostolskich dotyczący wyswobodzenia Piotra, kiedy to anioł uwolnił go z rąk wrogów usiłujących zabić apostoła. Rozdział został przeczytany z namaszczeniem, wolno i uroczyście. Wywarł on także wrażenie na moim młodzieńczym umyśle: treść rozdziału zachowała się w mej pamięci do dnia dzisiejszego, nie tracąc nic ze swej barwności i żywotności. Ew 368.1

Na podstawie światła, danego mi przez Boga, stwierdzam, że jako lud nie wykorzystaliśmy danych nam sposobności do wychowania i kształcenia młodzieży. Winniśmy młodzież nauczyć, jak ma czytać i rozumieć Pismo Święte. Gdziekolwiek zorganizowane są kursy biblijne dla kaznodziejów i dorosłych, wszędzie tam powinniśmy zorganizować klasę dla młodzieży. Należy także ogłosić zapisy młodzieży na kursy. Wszyscy powinni zdawać sobie sprawę z ważności uczęszczania na takie kursy celem zrozumienia treści Pisma Świętego. Trzeba więc takie kursy prowadzić w prostocie samej prawdy. Umysły młodzieży należy prowadzić od jednej prawdy do drugiej, coraz to wyżej, pokazując młodzieży jak jeden wiersz Pisma Świętego wyjaśnia i interpretuje inne wiersze. W ten sposób Pismo Święte stanie się mocą kształcącą i wychowującą młodzież, podbijając myśli pod posłuszeństwo Chrystusowi. — Letter 27a, 1892. Ew 368.2

Osobne zebrania dla dzieci w czasie akcji ewangelizacyjnej — Trzeci anioł leci przez środek nieba, a na jego sztandarze widnieje napis: “Przykazania Boże i wiara Jezusa”. W każdym miejscu, gdzie tylko zaczynamy pracę, trzeba podejmować gorliwe wysiłki, aby od początku głosić Ewangelię ubogim i leczyć chorych. Działalność polegająca na otwieraniu wzroku duchowego powiększyła naszą liczbę członków o wiele dusz takich, które mają być zbawione. Ew 368.3

Zebrania dla dzieci zwoływać należy nie tylko po to, aby je wychować i nawrócić, ale i po to, aby je zbawić. To możemy osiągnąć. Jeżeli mamy wiarę w Boga, będziemy w stanie ukazać dzieciom Baranka Bożego, który gładzi grzech świata. Wszyscy przybywający na nasze zgromadzenia mają być objęci zasięgiem tej działalności. Wielcy i mali, bogaci i biedni — wszyscy mają być objęci tym rodzajem naszej pracy. — Manuscript 6, 1900. Ew 368.4

Miłość pozyskuje dzieci dla Chrystusa — Dzięki odpowiedniemu podejściu do dzieci i właściwemu z nimi postępowaniu będziecie mogli — wsparci łaską Chrystusa — kształtować charaktery dzieci i przygotować je do życia wiecznego. Podobnie, na skutek niewłaściwego postępowania, możecie wycisnąć na ich charakterach piętno szatańskie. Kierując dziećmi nie bądźcie nigdy porywczymi. Połączcie wasz autorytet z miłością. Pielęgnujcie i hodujcie wszystko to, co jest dobre i miłe, i wzbudzajcie u dzieci pragnienie wyższego dobra, objawiając im Jezusa. Kiedy zabraniacie im rzeczy, które mogą być dla nich szkodliwe, niech dzieci zrozumieją dlaczego i przekonają się, że kochacie je i pragniecie ich sarzęścia. Im bardziej są one niegrzeczne, tym więcej trudu musicie sobie zadać, aby objawić im swą miłość. Gdy dziecko przekona się, że chcecie je uszczęśliwić, wówczas milość przełamie wszelkie bariery. Taką jest zasada postępowania z ludźmi samego Zbawiciela i taka zasada musi być stosowana w życiu zborowym. — Letter 23a, 1893. Ew 368.5

Dobrze rozplanowane zajęcia dla dzieci — Zainteresowanie, jakie tutaj (w Australii) wzbudziły nasze zebrania, przewyższa wszystko, co kiedykolwiek widziano na zebraniach w Ameryce lub jakimkolwiek innym kraju. W okresie urlopowym, mimo emocji licznych rozrywek i przyjemności, szeregu imprez i widowisk, przychodziło na nasze zebrania w dnie powszednie około 1200 poważnych ludzi. Przychodziło także wiele dzieci, przychodzili urlopowicze. Ostatniej niedzieli przyszło 400 dzieci na zebranie zorganizowane dla nich. Zebranie to prowadziła siostra... Podzieliła ona dzieci na poszczególne klasy, kierowane przez nauczycieli, dzieciom udzielano wskazówek i pouczeń, pomagając im w ten sposób. Zastosowano w granicach możliwości metodę pracy przedszkola. Ew 369.1

Pieniądze, wydane na objazdy ewangelizacyjne wozami, można było daleko lepiej wykorzystać na coś lepszego i trwalszego. To prawda, że akcja ewangelizacyjna na wozach dokonuje też coś dobrego. Widziałam jednak, że gdy chodzi o ostateczne wyniki tej pracy, to rozczarowaliśmy się. W przeciwieństwie do tego pokazano mi inny rodzaj pracy. W odpowiednich porach roku w wielu miejscowościach organizowano zebrania ewangelizacyjne. Prowadzili je zdolni, bogobojni mężowie, którym pomagali odpowiedni pracownicy. Organizowano zebrania dla dzieci i zebrania mające na celu pobudzić łudzi do przyjęcia prawdy i nawrócenia się. Ew 369.2

W czasie tych zebrań wykonywano tę właśnie pracę, którą winniśmy wykonać. Zebrania z dziećmi, względnie przedszkola biblijne, uczyniły wiele dobrego. Udzielone tu lekcje powtarzały dzieci w domu, a matki wykazywały zainteresowanie odpowiednim przygotowaniem dzieci do naszej szkoły. W większości są to dzieci rodziców nie będących członkami zboru. Nasiona prawdy biblijnej zapadły w głąb serca. Nie łatwe jest to zadanie, ale czyni ono wiele dobrego, wywiera odpowiedni wpływ na serca dzieci i rodziców. Ile dobrego dały te zebrania, jakie przyniosły korzyści, pokaże dopiero wielki dzień Boży. Jest to obszerne pole do uprawy. Niech więc ta praca będzie wykonywana. Gdzie można lepiej wykorzystać talenty i uzdolnienia? Pracownicy wysiewają ziarno, aby zebrać plony podczas żniw... Mężczyźni, kobiety i dzieci chcą koniecznie wiedzieć, co mają robić, aby stać się dziedzicami życia wiecznego. — Letter 2, 1899. Ew 369.3

Lekcje na łonie natury — Zebrania z dziećmi odbywały się dwa razy dziennie. Po zakończeniu lekcji porannych, gdy pogoda była ładna i dzień przyjemny, nauczyciele wraz z dziećmi wyruszali na długą przechadzkę. Podczas takiego spaceru zatrzymywano się nad brzegami rzeki czy na zielonej łące lub polu, aby tam udzielić dzieciom krótkiej lekcji z przyrody. Rzeczą godną uwagi jest to, że w tych dniach, kiedy dzieci miały możność biegać swobodnie, zachowywały się bardzo spokojnie i wykazywały duże zdyscyplinowanie. Obecność podczas porannych zebrań wynosiła ok. 30 dzieci. Po popołudniu, kiedy przychodziły dzieci z sąsiedztwa, obecnych było 50—60 dzieci. — Manuscript 27, 1895. Ew 370.1

Pozyskiwanie rodziców za pośrednictwem dzieci — Nasze zebrania obozowe stanowiły jeden z najważniejszych czynników naszej pracy. Podczas każdego takiego zebrania prowadziliśmy pracę także nad dziećmi. Niech odpowiednio przygotowani pracownicy stale się zajmują wychowywaniem i kształceniem dzieci. Proście o błogosławieństwo Boże dla zasianego przez was nasienia, a Duch Boży przekonywać będzie i tych maluczkich. Wielu rodziców pozyskamy za pośrednictwem ich dzieci. — Manuscript 52, 1999. Ew 370.2