Pokój, za którym tęsknisz
Rozdział 3 — Wolność od poczucia winy
W jaki sposób człowiek może być usprawiedliwiony przed Bogiem? Jak może zostać uczyniony sprawiedliwym? Tylko dzięki Chrystusowi możemy powrócić do harmonii z Bogiem, ze świętością. Jednak jak mamy przyjść do Chrystusa? Wielu zadaje to samo pytanie, które postawił tłum w dniu Pięćdziesiątnicy. Ludzie przekonani o grzechu pytali: “Co mamy czynić (...)?” Dzieje Apostolskie 2,37. Pierwsze słowa z odpowiedzi Piotra to: “Upamiętajcie się”. Dzieje Apostolskie 2,38. Później przy innej okazji powiedział: “Upamiętajcie i nawróćcie się, aby były zgładzone grzechy wasze”. Dzieje Apostolskie 3,19. PKT 21.1
Skrucha obejmuje żal za grzech i odwrócenie się od niego. Nie zrezygnujemy z grzechu, dopóki nie zrozumiemy jego istoty. W naszym życiu nie dokona się żadna rzeczywista zmiana, jeśli nie odwrócimy się od niego w naszym sercu. PKT 21.2
Jest wielu takich, którzy nie pojmują istoty prawdziwej skruchy. Ogromna liczba ludzi żałuje, że popełniła grzech, i nawet dokonuje pewnej zewnętrznej zmiany, ponieważ ludzie ci obawiają się, iż ich zły czyn sprowadzi na nich cierpienie. Nie jest to jednak skrucha w biblijnym zrozumieniu. Ubolewają nad cierpieniem, zamiast ubolewać nad popełnionym grzechem. Taki właśnie był smutek Ezawa, gdy spostrzegł, że stracił swoje pierworództwo na zawsze. Bileam, przerażony postacią anioła stojącego na jego drodze z wyciągniętym mieczem, uznał swoją winę, aby nie stracić życia. Nie było tam jednak prawdziwego żalu za grzech, ustanowienia nowego celu w życiu ani wstrętu odczuwanego w stosunku do zła. Po zdradzeniu swojego Pana Judasz zawołał: “Zgrzeszyłem, gdyż wydałem krew niewinną”. Mateusza 27,4. PKT 22.1
To wyznanie wyrwało się z jego przepełnionej winą duszy, ponieważ odczuwał ogrom potępienia i ze strachem oczekiwał na sąd. Konsekwencje, które miały go spotkać, napełniły go przerażeniem. Nie odczuwał jednak głębokiego, rozdzierającego serce smutku z powodu zdrady, jakiej dopuścił się wobec Syna Bożego i zaparcia się Świętego Izraelskiego. Faraon, cierpiąc z powodu sądów Bożych, przyznał się do swojego grzechu, aby uniknąć dalszej kary, lecz gdy tylko plagi ustały, znów sprzeciwił się niebu. Wszyscy ci ludzie ubolewali nad rezultatami grzechu, ale nie żałowali tego, że się go dopuścili. PKT 22.2
Gdy jednak serce poddaje się wpływowi Ducha Bożego, sumienie zostaje pobudzone, a grzesznik zaczyna dostrzegać głębię i świętość prawa Boga, które jest podstawą Jego rządów w niebie i na ziemi. Światłość, “która oświeca każdego człowieka, przychodzącego na świat” (Jana 1,9, BG), oświeca ukryte zakamarki jego duszy i ujawnia to, co jest ukryte w ciemności. W sercu i w umyśle zaczyna panować to przekonanie. Grzesznik ma poczucie sprawiedliwości Jahwe i jest przerażony na myśl, że ma stanąć ze swoją winą i nieczystością przed Tym, który bada serca. Widzi miłość Boga, piękno świętości i radość płynącą z czystości. Pragnie być oczyszczony i przywrócony do społeczności z niebem. PKT 22.3
Modlitwa Dawida po jego upadku przedstawia istotę prawdziwego żalu za grzechy. Jego skrucha była szczera i głęboka. Nie czynił żadnych wysiłków, aby pomniejszyć wagę swojej winy i aby ją usprawiedliwić. Jego modlitwa nie wypływała z pragnienia uniknięcia sądu. Dawid widział ogrom swojego przestępstwa, splamienie swojej duszy i brzydził się swoim grzechem. Nie modlił się wtedy tylko o przebaczenie, ale o czystość serca. Pragnął odczuwać radość świętości i znowu być w harmonii i w społeczności z Bogiem. Oto słowa wypływające z głębi jego serca: PKT 23.1
Błogosławiony ten, któremu odpuszczono występek,
Którego grzech został zakryty!
Błogosławiony człowiek, któremu Pan nie poczytuje winy,
A w duchu jego nie ma obłudy!
(...)
Zmiłuj się nade mną, Boże, według łaski swojej,
Według wielkiej litości swojej zgładź występki moje!
(...) Ja bowiem znam występki swoje
I grzech mój zawsze jest przede mną.
(...)
Pokrop mnie hizopem, a będę oczyszczony;
Obmyj mnie, a ponad śnieg bielszy się stanę.
(...)
Serce czyste stwórz we mnie, o Boże,
A ducha prawego odnów we mnie!
Nie odrzucaj mnie od oblicza swego
I nie odbieraj mi swego Ducha Świętego!
Przywróć mi radość z wybawienia twego
I wesprzyj mnie duchem ochoczym!
(...)
Wybaw mnie od winy za krwi przelanie, Boże,
Boże zbawienia mego,
A język mój z radością wysławiać będzie
sprawiedliwość twoją! Psalmów 32,1-2; 51,3.5.9.12-14.16.
PKT 23.2
Taka skrucha jest poza zasięgiem naszych możliwości. Otrzymujemy ją tylko od Chrystusa, który wstąpiwszy na wysokość, ludzi darami obdarzył. PKT 24.1
Właśnie w tym miejscu wielu popełnia błąd, przez co nie otrzymuje pomocy, której Jezus chce im udzielić. Uważają, że nie mogą przyjść do Chrystusa, jeśli wcześniej nie pokutują, i myślą, że pokuta przygotowuje ich na przebaczenie grzechów. To prawda, że skrucha następuje przed przebaczeniem grzechów, ponieważ tylko złamane i skruszone serce będzie odczuwało potrzebę Zbawiciela. Czy jednak grzesznik musi czekać z przyjściem do Jezusa aż do czasu, gdy dokona pokuty? Czy ma się ona stać przeszkodą między grzesznikiem a Zbawicielem? PKT 24.2
Biblia nie naucza, iż grzesznik musi pokutować przed przyjęciem zaproszenia Chrystusa: “Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie”. Mateusza 11,28. To cnota pochodząca od Jezusa prowadzi do prawdziwej skruchy. Piotr wyjaśnił tę sprawę Izraelitom w następujących słowach: “Tego wywyższył Bóg prawicą swoją jako Wodza i Zbawiciela, aby dać Izraelowi możność upamiętania się i odpuszczenia grzechów”. Dzieje Apostolskie 5,31. Nie możemy pokutować bez Ducha Chrystusowego, aby obudzić nasze sumienie, tak samo jak nie możemy otrzymać przebaczenia bez Jezusa. PKT 25.1
Chrystus jest źródłem każdego właściwego odruchu. Jest jedynym, który może wszczepić w serce człowieka wrogość względem grzechu. Każde pragnienie prawdy i czystości, każde przekonanie o naszej własnej grzeszności jest dowodem działania Ducha Świętego w naszych sercach. PKT 25.2
Jezus powiedział: “Gdy Ja będę wywyższony ponad ziemię, wszystkich do siebie pociągnę”. Jana 12,32. Chrystus musi być przedstawiony grzesznikowi jako Zbawiciel umierający za grzechy świata. Gdy patrzymy na Baranka Bożego na krzyżu Golgoty, przed naszymi umysłami zaczyna odkrywać się tajemnica odkupienia, a dobroć Boża prowadzi nas do upamiętania. Umierając za grzeszników, Chrystus objawił miłość, której nie można pojąć. Gdy grzesznik widzi taką miłość, ona zmiękcza jego serce, porusza jego umysł i wzbudza skruchę w jego duszy. PKT 25.3
To prawda, że ludzie czasami wstydzą się swojego grzesznego postępowania i porzucają niektóre ze swoich złych nawyków, zanim uświadomią sobie, że Chrystus ich do siebie przyciąga. Jednak jeśli kiedykolwiek czynią wysiłki mające na celu poprawę, a płyną one ze szczerego pragnienia czynienia dobra, to dzieje się to dzięki mocy Jezusa, który ich do siebie pociąga. Działa na nich wpływ, którego nie są świadomi. Ich sumienie zostaje pobudzone i w ich postępowaniu widać poprawę. Gdy Chrystus kieruje ich wzrok na swój krzyż, aby zobaczyli Tego, którego przebiły ich grzechy, przykazanie znajduje miejsce w ich sumieniu. Objawia się im nikczemność ich życia i głęboko zakorzeniony grzech. Zaczynają pojmować nieco ze sprawiedliwości Chrystusa i wołają: ‘Czym jest grzech, że odkupienie tego, kto upadł, wymaga tak wielkiej ofiary? Czyż potrzeba było tak wielkiej miłości, tak wielkiego cierpienia i potwornego upokorzenia, abyśmy nie zginęli, ale mogli żyć wiecznie?’ PKT 26.1
Grzesznik może oprzeć się tej miłości i odrzucić Chrystusa. Jeśli jednak jej nie odrzuci, zostanie pociągnięty do Niego. Poznanie planu zbawienia zaprowadzi go do stóp krzyża w poczuciu skruchy za jego grzechy, które spowodowały cierpienia drogiego Syna Bożego. PKT 26.2
Ten sam boski umysł, który działa w przyrodzie, przemawia do serc ludzkich i tworzy w nich niewysłowione pragnienie czegoś, czego nie mają. To, co mają na świecie, nie może zaspokoić ich tęsknoty. Duch Boży błaga ich, aby szukali tego, co może zapewnić im pokój i odpoczynek — łaski Chrystusa, radości wypływającej ze świętości. Przez wpływ widzialny i niewidzialny nasz Zbawiciel wciąż działa, aby odwrócić umysły ludzi od niesatysfakcjonujących przyjemności grzechu i zwrócić je na nieskończone błogosławieństwa, które mogą w Nim znaleźć. Bóg zwraca się w następujących słowach do tych wszystkich, którzy bez skutku starają się napić z rozbitych naczyń na tym świecie: “Ten, kto pragnie, niech przychodzi, a kto chce, niech darmo weźmie wodę żywota”. Objawienie 22,17. PKT 26.3
Wy, którzy w swoim sercu tęsknicie za czymś lepszym, niż może ofiarować ten świat, wiedzcie, że ta tęsknota jest Bożym głosem do was przemawiającym. Poproście Go, aby dał wam skruchę, aby objawił wam Chrystusa w Jego nieskończonej miłości i w Jego doskonałej czystości. Nasz Zbawiciel w swoim życiu w sposób doskonały zademonstrował miłość do Boga i do człowieka, czyli zasady Bożego prawa. Życzliwość i niesamolubna miłość były życiem Jego duszy. Gdy na Niego patrzymy i gdy pada na nas światło od naszego Zbawiciela, wtedy widzimy grzeszność naszych serc. PKT 27.1
Możemy sobie schlebiać podobnie jak Nikodem, że nasze życie jest prawe, że nasza moralność jest jak najbardziej w porządku i możemy myśleć, że nie musimy ukorzyć swojego serca przed Bogiem jak zwykli grzesznicy. Jednak gdy światłość Chrystusa rozświeci nasze dusze, wtedy zobaczymy, jak jesteśmy nieczyści. Dostrzeżemy samolubstwo naszych motywów i wrogość względem Boga, które splamiły każdy czyn w naszym życiu. Wtedy poznamy, że nasza własna sprawiedliwość jest w rzeczywistości brudnym łachmanem i że tylko krew Chrystusa może oczyścić nas od skalania grzechem i odnowić nasze serca na Jego podobieństwo. PKT 27.2
Jeden promień chwały Boga i czystości Chrystusa, przenikając duszę, z bolesną wyrazistością pokazuje każdą plamę, każde zniekształcenie i wadę ludzkiego charakteru. Ujawnia grzeszne pragnienia, niewierność serca i nieczystość ust. Grzesznik widzi czyny będące przejawem jego nielojalności, czyny unieważniające prawo Boga i jego duch cierpi z powodu badawczego wpływu Ducha Bożego. Czuje do siebie wstręt, gdy widzi czysty, nieskazitelny charakter Chrystusa. PKT 28.1
Gdy prorok Daniel ujrzał chwałę otaczającą niebiańskiego posłańca, był przepełniony poczuciem swojej własnej słabości i niedoskonałości. Opisując skutek tego cudownego widoku, stwierdza: “Nie było we mnie siły; twarz moja zmieniła się dc niepoznania i nie miałem żadnej siły”. Daniela 10,8. Człowiek dotknięty taką mocą będzie nienawidził swojego samolubstwa, poczuje odrazę do swojego egoizmu i przez sprawiedliwość Chrystusa będzie poszukiwał czystości serca, która będzie w zgodzie z prawem Bożym i charakterem Jezusa. PKT 28.2
Paweł napisał, iż “co do sprawiedliwości wynikającej z Prawa” (Filipian 3,6, BE), jeśli chodzi o zewnętrzne czyny, był człowiekiem “bez nagany”. Filipian 3,6. Gdy jednak dostrzegł duchowy charakter prawa, uznał się za grzesznika. Oceniając siebie według litery prawa, tak jak ludzie oceniają swoje postępowanie, Paweł powstrzymywał się od grzechu. Jednak patrząc w głębię świętych zasad tego prawa i widząc siebie takim, jakim go widział Bóg, skłonił się w uniżeniu i wyznał swoją winę. Napisał: “Kiedyś i ja prowadziłem życie bez Prawa. Gdy jednak zjawiło się przykazanie — grzech ożył, ja zaś umarłem”. Rzymian 7,9-10 (BT). Gdy zrozumiał duchową naturę prawa, zobaczył grzech w jego prawdziwej obrzydliwości, a zarozumiałość Pawła znikła. PKT 28.3
Bóg, patrząc na grzechy, różnie ocenia ich ogrom. W Jego ocenie charakteryzują się one różnym stopniem winy. Podobnie ma się sprawa w ocenie ludzkiej. Mimo to, jakkolwiek drobny byłby zły czyn w oczach człowieka, przed Panem żaden grzech nie jest mało znaczący. Ludzki osąd jest jednostronny i niedoskonały, Bóg zaś ocenia wszystko takim, jakim to naprawdę jest. Ludzie pogardzają pijakiem i mówią, że jego grzech wykluczy go z nieba. Często jednak w ogóle nie piętnuje się dumy, samolubstwa i chciwości, choć te grzechy są szczególnie obraźliwe dla Pana, ponieważ są przeciwne życzliwości i hojności Jego charakteru, i niesamolubnej miłości, która stanowi atmosferę nieupadłego wszechświata. Ci, którzy popełniają bardziej rażące grzechy, mogą mieć poczucie wstydu, niedoskonałości i potrzeby łaski Chrystusa. Natomiast człowiek pełen pychy nie odczuwa żadnej potrzeby i zamyka swoje serce przed Jezusem i nieogarniętymi błogosławieństwami, które Zbawiciel przyszedł nam darować. PKT 29.1
Skromny celnik, który modlił się: “Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu” (Łukasza 18,13), uważał się za nikczemnego człowieka i takim postrzegali go również inni ludzie. On jednak odczuwał swoją potrzebę i przyszedł przed oblicze Pana z całym ciężarem winy i wstydu, aby prosić o miłosierdzie. Jego serce było otwarte na łaskawe działanie Ducha Bożego mające na celu uwolnienie go od mocy grzechu. Chełpliwa i obłudna modlitwa faryzeusza świadczy o tym, że jego serce było zamknięte na wpływ Ducha Świętego. Ponieważ był tak daleko od Boga, nie odczuwał swojego splamienia grzechem w porównaniu z doskonałością świętości Pana. Nie odczuwał żadnej potrzeby i niczego nie otrzymał. PKT 29.2
Jeśli widzisz swoją grzeszność, nie czekaj, aż uczynisz się lepszym człowiekiem. Jest wielu takich, którzy myślą, że nie są wystarczająco dobrzy, aby przyjść do Chrystusa. Czy uważasz, że możesz stać się lepszy dzięki własnym wysiłkom? “Czy Murzyn może odmienić swoją skórę, a pantera swoje pręgi? A czy wy, przywykli do złego, możecie dobrze czynić?” Jeremiasza 13,23. Pomoc dla nas możemy znaleźć tylko w Bogu. Nie powinniśmy czekać na mocniejsze perswazje, lepsze możliwości lub pogodniejszy nastrój. Sami z siebie nie możemy nic uczynić. Musimy przyjść do Chrystusa takimi, jakimi jesteśmy. PKT 30.1
Nikt jednak nie powinien oszukiwać się, myśląc, że Bóg w swojej wielkiej miłości i miłosierdziu zbawi również tych, którzy odrzucili Jego łaskę. Potworność grzechu można ocenić tylko w świetle krzyża. Jeśli ktoś przekonuje, że Bóg jest zbyt dobry, aby odrzucić grzesznika, niech spojrzy na Golgotę. Nie było innego sposobu zbawienia człowieka. Bez tej ofiary rodzaj ludzki nie mógł uniknąć hańbiącej mocy grzechu, nie mógł być przywrócony do społeczności ze świętymi istotami i nie mógł znowu uczestniczyć w życiu duchowym. Właśnie dlatego Chrystus przyjął na siebie winę nieposłusznych i cierpiał w zastępstwie grzesznika. Miłość, cierpienie i śmierć Syna Bożego świadczą o potwornym ogromie grzechu i o tym, że nie można uciec od jego mocy i mieć nadziei na wznioślejsze życie, jak tylko przez poddanie się Chrystusowi. PKT 30.2
Ci, którzy nie żałują swoich grzechów, czasami usprawiedliwiają się, wskazując na nominalnych chrześcijan: ‘Jestem tak samo dobry jak oni. W swoim zachowaniu wcale nie wykazują więcej samowyrzeczenia, zrównoważenia i roztropności. Lubią przyjemności i pobłażanie sobie tak samo jak ja.’ Czynią przez to błędy innych wymówką dla swoich własnych zaniedbań. Jednak grzechy i wady innych ludzi nie mogą być usprawiedliwieniem dla kogokolwiek, ponieważ Pan nie dał nam wzorca błądzącego człowieka. Za przykład dano nam bezgrzesznego Syna Bożego, a ci, którzy narzekają na niewłaściwe zachowanie nominalnych chrześcijan, sami powinni prowadzić lepsze życie i dawać szlachetniejszy przykład. Jeśli mają tak wysokie mniemanie o tym, jakimi powinni być chrześcijanie, czyż ich grzech nie jest tym większy? Wiedzą, co jest dobre, a jednak tego nie czynią. PKT 31.1
Wystrzegajmy się zwlekania. Nie odkładajmy na później porzucenia naszych grzechów i poszukiwania czystości serca dzięki Jezusowi. Tysiące tysięcy pobłądziły w tym względzie i poniosły wieczną klęskę, i nie mówię tutaj o tym, że życie jest krótkie i niepewne. Istnieje straszne niebezpieczeństwo niezbyt dokładnie rozumiane, a jest nim opóźnianie poddania się błagalnemu głosowi Bożego Ducha Świętego i życie w grzechu, ponieważ do tego owo zwlekanie się sprowadza. Niezależnie od tego, jak nieistotny może być grzech w naszej ocenie, popełniając go, narażamy się na wieczną stratę. To, czego my nie pokonamy, pokona nas i doprowadzi do naszego zniszczenia. PKT 31.2
Adam i Ewa wmówili sobie, że tak drobna rzecz jak zjedzenie zakazanego owocu nie może przynieść tak strasznych konsekwencji zapowiedzianych przez Boga. Jednak ta mała sprawa była przestąpieniem niezmiennego i świętego prawa Bożego, oddzieliła człowieka od Boga i otworzyła śluzy śmierci i nieopisanemu nieszczęściu, które zalały nasz świat. Stulecie po stuleciu z naszej ziemi wciąż unosił się okrzyk żałoby, a całe stworzenie wespół wzdycha i wespół boleje w wyniku nieposłuszeństwa człowieka. Samo niebo odczuwało skutki jego buntu przeciwko Bogu. Golgota jest pomnikiem zdumiewającej ofiary potrzebnej, aby zadośćuczynić przestąpieniu boskiego prawa. Nigdy nie uważajmy grzechu za rzecz mało znaczącą. PKT 32.1
Każdy występek, każde zlekceważenie lub odrzucenie łaski Chrystusa obraca się przeciwko grzesznikowi. Grzech czyni nieczułym nasze serce, osłabia naszą wolę i paraliżuje naszą zdolność logicznego myślenia. Nie tylko pozbawia nas chęci, ale również odbiera nam zdolność poddania się łagodnym prośbom Bożego Ducha Świętego. PKT 32.2
Wielu ucisza dręczące ich sumienie, myśląc, że mogą odwrócić się od zła, gdy tylko zechcą, że mogą lekceważyć miłosierne zaproszenie, a jednocześnie wciąż będą je otrzymywali. Uważają, że nawet jeśli teraz sprzeciwiają się Duchowi łaski i poddają się szatanowi, to w krytycznej sytuacji będą mogli zmienić bieg swego życia. Ale tego nie da się zrobić tak łatwo. Doświadczenie i wychowanie całego życia tak dokładnie ukształtowało ich charakter, że niewielu będzie chciało być podobnymi do Jezusa. PKT 32.3
Nawet jedna zła cecha charakteru, jedno grzeszne pragnienie stale pielęgnowane w końcu zneutralizuje całą moc ewangelii. Każdy przypadek uległości względem grzechu wzmacnia niechęć człowieka do Boga. Człowiek przejawiający śmiałość w swojej niewierności lub bierną obojętność wobec boskiej prawdy tylko zbiera plon z tego, co zasiał. W całej Biblii nie ma bardziej przejmującego ostrzeżenia przed igraniem z grzechem, niż w słowach mędrca mówiącego, że grzesznik “wikła się w pętach swego grzechu”. Przypowieści 5,22. PKT 33.1
Chrystus jest gotowy, aby uwolnić nas od grzechu, ale nie przymusza naszej woli. Jeśli przez uporczywe trwanie w grzechu wola skierowana jest całkowicie w stronę zła, jeśli nie chcemy być wolnymi i przyjąć Jego łaski, cóż więcej może uczynić Jezus? Zniszczyliśmy siebie przez zdecydowane odrzucenie Jego miłości. “Oto teraz czas łaski, oto teraz dzień zbawienia”. 2 Koryntian 6,2. “Dziś, jeśli głos jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych”. Hebrajczyków 3,7-8. PKT 33.2
“Człowiek patrzy na to, co jest przed oczyma, ale Pan patrzy na serce” (1 Samuela 16,7), na ludzkie serce targane radością i smutkiem, błądzące, samowolne serce, które jest mieszkaniem tak wielkiej nieczystości i oszustwa. Bóg zna motywy jego działania, jego zamiary i cele. Udaj się do Niego ze swoją splamioną duszą. Podobnie jak psalmista otwórz ją przed Jego wszystko widzącym okiem i zawołaj: “Badaj mnie, Boże, i poznaj serce moje, doświadcz mnie i poznaj myśli moje! I zobacz, czy nie kroczę drogą zagłady, a prowadź mnie drogą odwieczną!” Psalmów 139,23-24. PKT 33.3
Wielu przyjmuje religię intelektualną, formę pobożności, podczas gdy ich serce jest nieoczyszczone. Niech następujące słowa będą twoją modlitwą: “Serce czyste stwórz we mnie, o Boże, a ducha prawego odnów we mnie!” Psalmów 51,12. Postępuj szczerze z samym sobą. Bądź tak gorliwy i tak wytrwały, jak gdyby chodziło o twoje ziemskie życie. Ta sprawa musi być rozstrzygnięta między Bogiem a tobą na całą wieczność. Złudna nadzieja przypieczętuje tylko twój upadek. PKT 34.1
Badaj Słowo Boże z modlitwą. Słowo to przedstawia w prawie Bożym i w życiu Chrystusa wielkie zasady świętości, bez których “nikt nie ujrzy Pana”. Hebrajczyków 12,14. Ono przekonuje o grzechu i wyraźnie objawia sposób, w jaki dokonuje się zbawienie. Słuchaj go jako głosu Boga przemawiającego do twojej duszy. PKT 34.2
Nie poddawaj się rozpaczy, gdy dostrzegasz ogrom grzechu i to, jakim naprawdę jesteś. Chrystus przyszedł zbawić grzeszników. Nie mamy jednać Boga ze sobą, ale — o cudowna miłości! — Bóg w Chrystusie “świat z sobą pojednał”. 2 Koryntian 5,19. On sam pociąga swoją łagodną miłością serca swych błądzących dzieci. Żaden ziemski rodzic nie mógłby wykazać tak wiele cierpliwości względem błędów i potknięć swoich dzieci jak Bóg, który pragnie je zbawić. Nikt nie może prosić grzesznika w sposób bardziej czuły. Żadne ludzkie usta nie wypowiedziały bardziej delikatnych, a jednocześnie usilnych próśb do błądzących niż On. Wszystkie Jego obietnice i ostrzeżenia są tchnieniem niewypowiedzianej miłości. PKT 34.3
Gdy szatan przychodzi do ciebie i mówi ci, jak wielkim jesteś grzesznikiem, zwróć wzrok na swojego Odkupiciela i mów o Jego zasługach. Pomóc może nam tylko spoglądanie na Jego światłość. Przyznaj się do swojego grzechu, ale powiedz wrogowi, że “Chrystus Jezus przyszedł na świat, aby zbawić grzeszników” (1 Tymoteusza 1,15), i że ty możesz być zbawiony dzięki Jego niezrównanej miłości. Jezus zadał Szymonowi pytanie dotyczące dwóch dłużników. Jeden z nich był winny swemu panu drobną sumę pieniędzy, a dług drugiego był ogromny. Pan darował długi obu dłużników. Chrystus zapytał Szymona, który z nich będzie go bardziej miłował. Na co Szymon odrzekł: “Ten, któremu więcej darował”. Łukasza 7,43. Byliśmy wielkimi grzesznikami, lecz Jezus umarł, abyśmy mogli dostąpić przebaczenia. Zasługi wynikające z Jego ofiary są wystarczające, aby przedstawić je Ojcu w naszym imieniu. Ci, którym wybaczono najwięcej, będą miłowali Go najmocniej i będą stali najbliżej Jego tronu, aby wielbić Go za Jego wielką miłość i nieskończoną ofiarę. Gdy w sposób najbardziej pełny pojmiemy miłość Boga, wtedy również najlepiej zdamy sobie sprawę z przestępczego charakteru grzechu. Gdy zobaczymy, jak długi jest ten łańcuch, który został nam podany dla naszego ratunku, gdy zrozumiemy nieco z bezgranicznej ofiary, którą Chrystus poniósł za nas, nasze serce stopnieje przepełnione delikatnością i skruchą. PKT 35.1