Słudzy ewangelii

126/232

Rozdział 61 — Samoocena

W postępowaniu kaznodziejów wiele można zmienić na lepsze. Wielu widzi i odczuwa swoje braki, jednak wydają się ignorować wpływ, jaki wywierają na innych. Są świadomi swoich czynów, kiedy je popełniają, ale potem starają się wymazać je ze swej pamięci i nie zmieniają swego postępowania. SE 184.3

Niechaj kaznodzieje uważnie zastanawiają się nad swoim postępowaniem w ciągu mijającego dnia, aby lepiej rozpoznać swoje nawyki. Dzięki starannemu przemyśleniu wszelkich okoliczności codziennego życia lepiej poznają swoje motywacje i zasady, którymi się kierują. Codzienna ocena naszych czynów przy pomocy sumienia jest konieczna dla wszystkich, którzy pragną osiągnąć doskonałość chrześcijańskiego charakteru. Dzięki starannemu zbadaniu może się okazać, że motywy niejednego czynu uchodzącego za dobry i szlachetny w rzeczywistości były złe. SE 184.4

Wielu otrzymuje pochwały za zalety, których faktycznie nie posiadają. Ten, który bada serca, waży motywacje i nierzadko te czyny, które ludzie uznali za godne pochwały, ocenia jako egoistyczne i obłudne. Każdy czyn w naszym życiu, o ile ma być szlachetny i godny uznania, jest osądzany przez Boga stosownie do motywacji, która ten czyn podyktowała. SE 184.5

Wielu zaniedbuje przeglądanie się w lustrze, które objawia wady charakteru. Dlatego wypaczenia i grzech, choć widoczne dla innych, nie są rozumiane przez tych, których dotyczą. Ohydny grzech egoizmu panoszy się w wielkim stopniu nawet wśród tych, którzy twierdzą, że są oddani dziełu Bożemu. Gdyby gorliwie i uczciwie porównali swój charakter z Bożymi wymaganiami, a zwłaszcza z wielkim standardem Bożego prawa, wówczas zrozumieliby swoje braki. Jednak niektórzy nie chcą wejrzeć dostatecznie głęboko, by ujrzeć deprawację swoich serc. Wykazują braki pod każdym względem, a jednak dobrowolnie wybierają nieświadomość w kwestii swoich win. SE 185.1

*****

Ten, kto dobrze rozumie swój charakter oraz zna grzechy, które najłatwiej go usidlają i pokusy, które mogą go pokonać, nie powinien niepotrzebnie wystawiać się na kuszenie wstępując na teren wroga. Jeśli obowiązek wzywa go tam, gdzie panują niesprzyjające okoliczności, wówczas Bóg udzieli mu specjalnej pomocy i przygotuje go do odniesienia zwycięstwa w konflikcie z wrogiem. SE 185.2

Poznanie siebie uratuje wielu od ulegania pokusom i od przykrych upadków. Aby poznać siebie trzeba uczciwie badać motywy i zasady swego postępowania, porównując swoje czyny ze standardem obowiązków człowieka objawionym w Słowie Bożym. SE 185.3