Słudzy ewangelii

101/232

Rozdział 45 — Modlitwa za chorych

Sednem ewangelii jest odrodzenie, a Zbawiciel pragnie, by Jego słudzy uczyli chorych, bezradnych i uciśnionych polegania na Jego sile. Słudzy Boży są kanałami Bożej łaski i przez nich Bóg pragnie przekazywać swoją uzdrawiającą moc. Ich zadaniem jest przynosić rękami wiary chorych i cierpiących do Zbawiciela. Powinni oni żyć tak blisko Niego i tak wyraźnie objawiać swym życiem działanie Jego prawdy, by On mógł uczynić ich błogosławieństwem dla tych, którzy potrzebują zarówno fizycznego, jak i duchowego uzdrowienia. SE 145.1

Naszym przywilejem jest modlić się za chorych i pomagać im uchwycić się wiary. Aniołowie Boży są blisko tych, którzy w ten sposób służą cierpiącej ludzkości. Kiedy poświęcony przedstawiciel Chrystusa, spotykając chorych ludzi stara się skierować ich uwagę na Boże sprawy, wykonuje dzieło, którego rezultaty będą trwać wiecznie. Kiedy zwraca się do chorych ze słowami pocieszenia i nadziei płynącej z wiary w Chrystusa i przyjęcia Bożych obietnic, jego własne doświadczenie staje się coraz bogatsze w duchową siłę. SE 145.2

Mając obudzone sumienie wiele udręczonych dusz, cierpiących fizyczne dolegliwości wskutek licznych grzechów, woła: “Panie, bądź miłościw mnie grzesznemu. Uczyń mnie Twoim dzieckiem”. Wtedy sługa Boży, mocny w wierze, powinien być gotów powiedzieć takiemu cierpiącemu człowiekowi, że jest nadzieja dla skruszonych i że w Jezusie każdy, kto pragnie pomocy i akceptacji, może znaleźć wyzwolenie i pokój z Bogiem. Ten, kto z pokorą i miłością w taki sposób niesie ewangelię uciśnionym ludziom, tak bardzo potrzebującym ewangelicznego poselstwa nadziei, jest rzecznikiem Chrystusa, który oddał życie za ludzkość. Kiedy wypowiadane są pomocne, właściwe słowa i modli się za człowieka złożonego chorobą i cierpiącego, Jezus wykonuje swoje dzieło. Bóg przemawia przez usta poświęconego człowieka. Serce cierpiącego zostaje pozyskane. Człowieczeństwo nawiązuje kontakt z boskością. SE 145.3

Kaznodzieja powinien z doświadczenia znać łagodzącą moc łaski Chrystusa, która niesie zdrowie, pokój i pełnię radości. Powinien znać Jezusa jako Tego, który zaprasza zmęczonych i obciążonych, aby przyszli do Niego i znaleźli odpoczynek. Niechaj nigdy nie zapomina, że miłosierna obecność Zbawiciela stale towarzyszy każdemu człowiekowi powołanemu przez Boga do przekazywania duchowego błogosławieństwa bliźnim. Świadomość tego sprawi, że jego wiara będzie żywa, a jego błagalne modlitwy żarliwe. Wtedy tym, którzy wzywają go na pomoc, będzie mógł przekazywać uzdrawiającą moc prawdy Bożej. Będzie mógł opowiadać o uzdrowieniach dokonanych przez Chrystusa i kierować umysły chorych do Niego, Wielkiego Lekarza, który jest światłem i życiem, pociechą i pokojem. Będzie mógł im powiedzieć, że nie muszą rozpaczać, ponieważ Zbawiciel ich miłuje, a jeśli się Mu poddadzą, otrzymają Jego miłość, łaskę i podtrzymującą moc. Niechaj zachęca ich do polegania na Bożych obietnicach, wiedząc, że Ten, który je dał, jest naszym najlepszym i najprawdziwszym Przyjacielem. Starając się kierować umysły chorych ku niebu, stwierdzi, że myśl o czułym współczuciu Boga, który wie, jak zastosować uzdrawiający balsam, sprawia, iż chorzy odzyskują spokój ducha. SE 145.4

Boski Uzdrowiciel jest obecny przy łóżku chorego. Słyszy każde słowo modlitwy zanoszonej do Niego w prostej, szczerej wierze. Dzisiaj Jego uczniowie mają obowiązek modlić się za chorymi tak samo jak pierwsi uczniowie przed wiekami. W odpowiedzi na modlitwę chorzy będą uzdrawiani, gdyż “modlitwa płynąca z wiary uzdrowi chorego”. Jakuba 5,15. SE 146.1

*****

Słowo Boże wspomina o specjalnej modlitwie o uzdrowienie chorego. Przedłożenie Bogu takiej modlitwy jest aktem uroczystym i nie może się odbyć bez wnikliwego rozważenia tego, o co prosimy. W wielu wypadkach modlitwa o uzdrowienie chorego, którą uważa się za modlitwę wiary, nie jest niczym innym niż zarozumialstwem. SE 146.2

U wielu osób przyczyną chorób są nałogi. Osoby te nie żyją zgodnie z prawami natury i zasadami ścisłej wstrzemięźliwości. Inni lekceważą prawa zdrowia, mają złe nawyki w jedzeniu i piciu, w ubieraniu się i pracy. Często pewne nałogi są przyczyną osłabienia umysłu i ciała. Czy te osoby mogą się cieszyć błogosławieństwem zdrowia, jeśli nadal nie będą zważać na prawa Boże, fizyczne i duchowe, przypuszczając, iż skoro Bóg uzdrowił ich w odpowiedzi na ich modlitwę, to w dalszym ciągu wolno im praktykować szkodliwe zachowania i zaspokajać swój niepohamowany apetyt? Gdyby Bóg dokonał cudu przywrócenia takim osobom zdrowia, sam by je zachęcił do dalszego brnięcia w grzechu. SE 146.3

Daremna to praca uczyć ludzi patrzenia na Boga jako na lekarza, nie ucząc ich jednocześnie wyzbycia się szkodliwych dla zdrowia nawyków. Aby w odpowiedzi na modlitwę otrzymać błogosławieństwo, trzeba przestać źle czynić, a zacząć czynić dobrze. Trzeba żyć w harmonii z prawem Bożym, zarówno fizycznym, jak i duchowym. SE 147.1