Działalność apostołów

9/59

Rozdział 8 — Przed Sanhedrynem

Krzyż — narzędzie hańby i męki — przyniósł nadzieję zbawienia światu. Uczniowie byli tylko skromnymi ludźmi, bez ziemskich bogactw, uzbrojonymi jedynie w Słowo Boże, a jednak w mocy Chrystusa wyruszyli, by opowiadać wspaniałą historię żłobu i krzyża, pokonując wszelką opozycję. Bez ziemskich zaszczytów czy uznania byli bohaterami wiary. Słowa boskiej mądrości, które płynęły z ich ust, wstrząsnęły światem. DA 45.1

W Jerozolimie, gdzie uprzedzenia były najgłębsze, a opinie o Tym, który został ukrzyżowany jako złoczyńca, najbardziej wypaczone, uczniowie nie przestawali odważnie głosić Słowa żywota, przedstawiając Żydom dzieło i misję Chrystusa, Jego ukrzyżowanie, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie. Kapłani i przywódcy ze zdumieniem słuchali wyraźnego, odważnego świadectwa apostołów. Moc zmartwychwstałego Zbawiciela prawdziwie spoczęła na uczniach, a ich działalności towarzyszyły znaki i cuda, dzięki którym liczba wierzących codziennie się powiększała. Na ulicach, którymi mieli przechodzić uczniowie, ludzie układali chorych “na noszach i łożach, aby przynajmniej cień przechodzącego Piotra mógł paść na którego z nich”. Dzieje Apostolskie 5,15. Przyprowadzano tam także ludzi dręczonych przez duchy nieczyste. Tłum gromadził się wokół nich, a uzdrowieni wykrzykiwali na chwałę Bogu i chwalili imię Odkupiciela. DA 45.2

Kapłani i przywódcy zrozumieli, że Chrystus został wywyższony ponad nich. Saduceusze, którzy nie wierzyli w zmartwychwstanie, słysząc apostołów świadczących, iż Chrystus zmartwychwstał, czuli się zagrożeni. Zdawali sobie sprawę, że jeśli pozwolą apostołom głosić zmartwychwstałego Zbawiciela i czynić cuda w Jego imieniu, wówczas nauka o tym, że nie ma zmartwychwstania, zostanie odrzucona przez wszystkich, a stronnictwo saduceuszy wkrótce zaniknie. Faryzeusze oburzali się, bo doszli do wniosku, że nauczanie apostołów zmierza w kierunku obalenia żydowskich ceremonii i odbiera znaczenie symbolicznym ofiarom. DA 45.3

Jak dotąd wszystkie wysiłki, by stłumić nową naukę, okazały się daremne. Jednak teraz zarówno saduceusze, jak i faryzeusze postanowili, że działalność uczniów trzeba zahamować, gdyż zbyt wyraźnie dowodzi, kto ponosi winę za śmierć Jezusa. Rozdrażnieni do granic kapłani rozkazali pojmać i uwięzić Piotra i Jana. DA 45.4

Przywódcy narodu żydowskiego wyraźnie rozminęli się z celem, jaki Bóg wyznaczył swojemu wybranemu ludowi. Ci, których Pan uczynił depozytariuszami prawdy, zawiedli pokładane w nich zaufanie, a Bóg wybrał innych, by wykonali Jego dzieło. W swojej ślepocie przywódcy dali upust słusznemu, jak mniemali, oburzeniu wobec tych, którzy ośmielali się podważać ich ulubione doktryny. Nie dopuszczali nawet możliwości, że to oni sami niewłaściwie pojmują czy błędnie interpretują słowa Pisma Świętego. Zachowywali się jak ludzie, którzy stracili rozum. Pytali: Jakie prawo mają ci nauczyciele, wśród których niejeden to prosty rybak, by przedstawiać poglądy przeciwne naukom, które my wpajamy ludowi? Zdecydowani stłumić to nauczanie, uwięzili apostołów. DA 46.1

Uczniowie nie dali się onieśmielić takim traktowaniem, nie byli przygnębieni. Duch Święty przypomniał im słowa wypowiedziane przez Chrystusa: “Nie jest sługa większy nad pana swego. Jeśli mnie prześladowali i was prześladować będą; jeśli słowo moje zachowali i wasze zachowywać będą. A to wszystko uczynią wam dla imienia mego, bo nie znają tego, który mnie posłał. (...) Wyłączać was będą z synagog, więcej, nadchodzi godzina, gdy każdy, kto was zabije, będzie mniemał, że spełnia służbę Bożą. (...) To wam powiedziałem, abyście, gdy przyjdzie ich godzina, wspomnieli na to, że Ja wam powiedziałem”. Jana 15,20-21; 16,2.4. DA 46.2

Bóg niebios, potężny władca wszechświata, wziął sprawę uwięzienia uczniów w swoje ręce, gdyż ludzie toczyli walkę przeciwko Jego dziełu. Nocą anioł Pański otworzył drzwi więzienia i powiedział do uczniów: “Idźcie, a wystąpiwszy, głoście ludowi w świątyni wszystkie te słowa, które darzą życiem”. Dzieje Apostolskie 5,20. To polecenie było zupełnie przeciwne nakazowi żydowskich przywódców. Ale czy apostołowie powiedzieli: Nie możemy tego zrobić, póki nie skonsultujemy tego z władzami i nie otrzymamy od nich pozwolenia? Nie. Bóg powiedział: Idźcie, a oni posłusznie postąpili. “Weszli z brzaskiem dnia do świątyni i nauczali”. Wiersz 21. DA 46.3

Kiedy Piotr i Jan pojawili się wśród wierzących i opowiedzieli, jak anioł wyprowadził ich spomiędzy żołnierzy strzegących więzienia, a następnie nakazał im podjąć dzieło, które im przerwano, bracia byli pełni zdumienia i radości. DA 46.4

W tym czasie najwyższy kapłan i jego zwolennicy “zwołali Radę Najwyższą, to jest całą starszyznę synów Izraela”. Kapłani i przywódcy postanowili oskarżyć uczniów o podburzanie do powstania, zamordowanie Ananiasza i Safiry i spiskowanie w celu pozbawienia kapłanów ich władzy. Mieli nadzieję podburzyć w ten sposób prostych ludzi, aby ci wzięli sprawę w swoje ręce i postąpili z uczniami tak, jak wcześniej postąpili z Jezusem. Wiedzieli, że wielu z tych, którzy nie przyjęli nauki Chrystusa, miało dosyć arbitralnych rządów żydowskich władz i wyglądało jakiejś odmiany. Kapłani obawiali się, że jeśli ci niezadowoleni przyjęliby prawdy głoszone przez apostołów i uznali Jezusa jako Mesjasza, wówczas gniew ludu skierowałby się przeciwko przywódcom religijnym, a ci musieliby odpowiedzieć za zamordowanie Chrystusa. Zdecydowali się więc na radykalne środki, by zapobiec takiemu biegowi zdarzeń. DA 46.5

Jakże wielkie było ich zaskoczenie, kiedy posławszy po więźniów, aby ich stawić przed Radą, dowiedzieli się, że choć drzwi więzienia były zamknięte na wszystkie spusty i pilnowane przez strażników, więźniów wewnątrz nie znaleziono. DA 47.1

Wkrótce nadeszła zdumiewająca wieść: “Mężowie, których wtrąciliście do więzienia, znajdują się w świątyni i nauczają lud. Wówczas dowódca straży poszedł ze sługami i przyprowadził ich bez użycia siły; obawiali się bowiem ludu, aby ich nie ukamienowano”. Wiersz 25-26. DA 47.2

Choć apostołowie zostali w cudowny sposób uwolnieni z więzienia, nie byli w stanie uniknąć przesłuchania i chłosty. Chrystus powiedział im, kiedy jeszcze był z nimi: “Miejcie się na baczności: Będą was wydawać sądom”. Marka 13,9. Posyłając anioła, by ich uwolnił, Bóg dał im znak swojej miłości i zapewnienie o swojej obecności. Teraz przyszła na nich kolej, by cierpieć dla Tego, którego ewangelię głosili. DA 47.3

Wśród proroków i apostołów wiele jest przykładów szlachetnej lojalności wobec Boga. Świadkowie Chrystusa znosili uwięzienie, tortury i śmierć, byle tylko nie złamać Bożych nakazów. Swoją heroiczną postawą Piotr i Jan wpisali się złotymi zgłoskami w historię ery ewangelii. Kiedy po raz drugi stawiono ich przed ludźmi dyszącymi żądzą mordu, w ich słowach i postawie nie sposób było dostrzec najmniejszego śladu lęku czy wahania. Przemówił najwyższy kapłan: “Nakazaliśmy wam surowo, abyście w tym imieniu nie uczyli, a oto napełniliście nauką waszą Jerozolimę i chcecie ściągnąć na nas krew tego człowieka”. Na to Piotr odrzekł: “Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi”. Dzieje Apostolskie 5,28-29. To anioł z nieba uwolnił ich z więzienia i nakazał im nauczać w świątyni. Postępując zgodnie z tym nakazem spełniali boskie przykazanie, co winni czynić bez względu na to, ile mogło to ich kosztować. DA 47.4

Duch natchnienia zstąpił na uczniów, tak iż oskarżeni stali się oskarżycielami, wzywającymi członków Rady do odpowiedzialności za zamordowanie Chrystusa. Piotr oświadczył: “Bóg ojców naszych wzbudził Jezusa, którego wy zgładziliście, zawiesiwszy na drzewie, Tego wywyższył Bóg prawicą swoją jako Wodza i Zbawiciela, aby dać Izraelowi możność upamiętania się i odpuszczenia grzechów. A my jesteśmy świadkami tych rzeczy, a także Duch Święty, którego Bóg dał tym, którzy mu są posłuszni”. Wiersz 30-32. DA 47.5

Na te słowa Żydzi wpadli w taką wściekłość, że postanowili sami wymierzyć karę i bez dalszego procesu oraz odwoływania się do władzy rzymskich urzędników skazać więźniów na śmierć. Winni krwi Chrystusa teraz zamierzali splamić swoje ręce krwią Jego uczniów. DA 48.1

Jednak w Radzie był człowiek, który w słowach uczniów rozpoznał głos Boży. Był to Gamaliel, faryzeusz cieszący się poważaniem, człowiek uczony i wpływowy. Jego bystry umysł przeczuwał, że drastyczne kroki, jakie zamierzali podjąć kapłani, doprowadziłyby do strasznych skutków. Zanim zwrócił się do zebranych, zażądał, by wyprowadzono więźniów. Dobrze znał ludzi, z którymi miał do czynienia — wiedział, że mordercy Chrystusa są gotowi bez wahania zrealizować swoje zamierzenia. DA 48.2

Przemówił więc z wielką rozwagą i spokojem: “Mężowie izraelscy, rozważcie dobrze, co z tymi ludźmi chcecie uczynić. Albowiem nie tak dawno wystąpił Teudas, podając siebie za nie byle kogo, do którego przyłączyło się około czterystu mężów; gdy on został zabity, wszyscy, którzy do niego przystali, rozproszyli się i zniknęli. Po nim wystąpił w czasie spisu Juda Galilejczyk i pociągnął lud za sobą; ale i on zginął, a wszyscy, którzy do niego przystali, poszli w rozsypkę. Toteż teraz, co się tyczy tej sprawy, powiadam wam: Odstąpcie od tych ludzi i zaniechajcie ich; jeśli bowiem to postanowienie albo ta sprawa jest z ludzi, wniwecz się obróci; jeśli jednak jest z Boga, nie zdołacie ich zniszczyć, a przy tym mogłoby się okazać, że walczycie z Bogiem”. Wiersz 35-39. DA 48.3

Kapłani zrozumieli, że to rozsądne stanowisko, i byli zmuszeni zgodzić się z Gamalielem. Jednak trudno było powstrzymać ich uprzedzenia i nienawiść. Bardzo niechętnie zwolnili więźniów, każąc ich wcześniej wychłostać i zakazując im pod karą śmierci głosić imię Jezusa. “A oni odchodzili sprzed oblicza Rady Najwyższej, radując się, że zostali uznani za godnych znosić zniewagę dla imienia jego. Nie przestawali też codziennie w świątyni i po domach nauczać i zwiastować dobrą nowinę o Chrystusie Jezusie”. Wiersz 41-42. DA 48.4

Krótko przed ukrzyżowaniem Chrystus przekazał swoim uczniom dziedzictwo pokoju. Powiedział: “Pokój zostawiam wam, mój pokój daję wam; nie jak świat daje, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze i niech się nie lęka”. Jana 14,27. Ten pokój nie wynika z dostosowania się do wymagań świata. Chrystus nigdy nie kupował pokoju za cenę kompromisu ze złem. Pokój, który Chrystus zostawił uczniom, jest raczej wewnętrzny niż zewnętrzny i ma zawsze pozostawać z Jego świadkami w ich walkach i zmaganiach. DA 48.5

Chrystus powiedział o sobie: “Nie mniemajcie, że przyszedłem, przynieść pokój na ziemię; nie przyszedłem przynieść pokój, ale miecz”. Mateusza 10,34. Jest Księciem Pokoju, a jednak stał się powodem rozłamu. Ten, który przyszedł zwiastować dobrą nowinę i obudzić nadzieję i radość w sercach ludzi, rozpoczął bój, który rozpala najsilniejsze namiętności w ludzkim sercu. DA 48.6

Ostrzega On swoich naśladowców: “Na świecie ucisk mieć będziecie”. Jana 16,33. “Podniosą na was swe ręce i prześladować was będą i wydawać do synagog i więzień, i wodzić przed królów i namiestników dla imienia mego. (...) Będą was wydawać i rodzice, i bracia, i krewni, i przyjaciele, i zabijać niektórych z was”. Łukasza 21,12.16. DA 49.1

To proroctwo wypełniło się w wyraźny sposób. Każda zniewaga, każde szyderstwo i okrucieństwo, do jakich szatan zdołał pobudzić ludzkie serca, zostały skierowane przeciwko naśladowcom Jezusa. Spełni się ono raz jeszcze w szczególny sposób, jako że cielesne serce wciąż pozostaje wrogie prawu Bożemu i nie podda się jego nakazom. Obecnie świat jest równie daleki od zgodności z zasadami Chrystusa, jak był w czasach apostołów. Ta sama nienawiść, która pobudzała do wołania: “Ukrzyżuj Go! Ukrzyżuj Go!” i która doprowadziła do prześladowania uczniów, nadal działa w dzieciach buntu. Ten sam duch, który w średniowieczu skazywał ludzi na uwięzienie, wygnanie i śmierć, podsuwał niewyobrażalne tortury katom inkwizycji, zaplanował i wykonał masakrę w noc św. Bartłomieja i rozpalił ogień w Smithfield, nadal działa ze złośliwą energią w nieodrodzonych sercach. Historia prawdy jest kroniką zmagań między dobrem a złem. Głoszenie ewangelii w świecie zawsze spotykało się z opozycją, zagrożeniem, stratami i cierpieniami. DA 49.2

Co było siłą tych, którzy w przeszłości cierpieli prześladowanie dla Chrystusa? Była nią więź z Bogiem, więź z Duchem Świętym i więź z Chrystusem. Wrogość i prześladowania odłączyły wielu od ziemskich przyjaciół, ale nigdy od miłości Chrystusa. Nigdy człowiek poddany próbie w burzy ciężkich doświadczeń nie jest droższy Zbawicielowi niż wtedy, kiedy cierpi zniewagi ze względu na prawdę. Chrystus obiecał: “Ja miłować go będę i objawię mu samego siebie”. Jana 14,21. Kiedy ze względu na prawdę wierzący staje przed ziemskim trybunałem, Chrystus stoi u jego boku. Kiedy zostaje skazany na uwięzienie, Chrystus objawia się mu i pociesza jego serce swoją miłością. Kiedy ponosi śmierć ze względu na Chrystusa, Zbawiciel mówi mu: Mogą zabić ciało, ale nie uczynią szkody duszy. “Ufajcie, Ja zwyciężyłem świat”. Jana 16,33. “Nie bój się, bom Ja z tobą, nie lękaj się, bom Ja Bogiem twoim! Wzmocnię cię, a dam ci pomoc, podeprę cię prawicą sprawiedliwości swojej”. Izajasza 41,10. DA 49.3

“Ci, którzy ufają Panu, są jak góra Syjon, która się nie chwieje, lecz trwa wiecznie. Jak Jeruzalem otaczają góry, tak Pan otacza lud swój teraz i na wieki”. Psalmów 125,1-2. “Z ucisku i gwałtu wyzwoli ich życie, bo krew ich jest droga w oczach jego”. Psalmów 72,14. “Pan Zastępów będzie ich osłaniał (...). W owym dniu da im Pan, ich Bóg, zwycięstwo, będzie pasł swój lud jak trzodę. Doprawdy, jak klejnoty diademu będą błyszczeć nad jego krajem”. Zachariasza 9,15-16. DA 49.4