Śladami Wielkiego Lekarza

55/183

Wdowy i sieroty

Wdowa i sierota jest obiektem szczególnej troski Boga. SWL 139.1

“Ojcem sierot i sędzią wdów
jest Bóg w swym świętym przybytku”.
“Bo twoim małżonkiem jest twój Stwórca,
— Jego imię Pan Zastępów
— a twoim Odkupicielem Święty Izraelski,
zwany Bogiem całej ziemi”.
“Zostaw swoje sieroty, Ja je będę utrzymywał,
a twoje wdowy mnie niech zaufają!” Psalmów 68,6; Izajasza 54,5; Jeremiasza 49,11.
SWL 139.2

Niejeden ojciec, rozstając się ze swymi umiłowanymi, umierał w wierze w Bożą obietnicę troski o nich. Pan dba o wdowy i sieroty nie przez zsyłanie manny z nieba, nie przez posyłanie kruków z żywnością, ale przez cudowne działanie na ludzkie serca, usuwanie z nich samolubstwa i otwieranie źródła miłości podobnej do Chrystusowej. Strapionych i pozbawionych środków do życia pozostawia On swoim naśladowcom jako drogocenny depozyt. SWL 139.3

Opuszczeni i pokrzywdzeni mają prawo do naszego współczucia. SWL 139.4

W rodzinach dobrze sytuowanych Bóg zachował środki dla tych, którzy są w potrzebie. Nas uczynił On przewodami dla swoich darów. SWL 139.5

Niejedna matka — wdowa, obarczona dziećmi, bohatersko dźwiga ciężar utrzymania rodziny, pracując ponad siły, by zachować dzieci przy sobie i zaspokoić ich potrzeby. Mało czasu zostaje jej na wychowanie dzieci, mało na kontakt z nimi i oddziaływanie swoim dobrym wpływem, który mógłby kształtować ich charakter. Taka matka bardzo potrzebuje współczucia, zachęty i rzeczywistej pomocy. SWL 139.6

Bóg wzywa nas, abyśmy w jak największym stopniu zastąpili takim dzieciom ojcowską opiekę. Nie wolno stać na uboczu, narzekać na ich błędy i uskarżać się z powodu trosk, jakich przysparzają, lecz należy pomagać w każdy możliwy sposób. Starajcie się pomóc utrudzonej matce, ulżyjcie jej w obowiązkach. SWL 139.7

Jest mnóstwo dzieci całkowicie pozbawionych opieki rodzicielskiej i dobrego wpływu chrześcijańskiego domu. Niech wierzący otworzą swe serca i domy dla tych opuszczonych istot. Pracy, którą Bóg im zlecił jako osobisty obowiązek, nie należy przerzucać na żadną instytucję dobroczynną lub pozostawić miłosierdziu świata. Jeśli dzieci nie mają krewnych, którzy by mogli zapewnić im opiekę, niech członkowie Kościoła otworzą swoje domy. Ten, który nas stworzył, ustanowił chrześcijańską rodzinę, a dziecko rozwija się najlepiej w atmosferze miłości chrześcijańskiego domu. SWL 140.1

Ludzie nie posiadający własnych dzieci powinni wykonać dobre dzieło opiekując się dziećmi innych. Zamiast całą uwagę poświęcać ulubionym zwierzętom, lepiej jest kierować ją na małe dzieci, których charaktery można ukształtować na podobieństwo Boże. Przelejcie waszą miłość na opuszczonych członków rodziny ludzkiej. Jak wiele dzieci moglibyście wychować w karności Pańskiej i jak bogate błogosławieństwo spłynęłoby na was! SWL 140.2