Przypowieści Chrystusa

26/60

Rozdział 13 — Jezus przyjmuje grzeszników

Rozdział napisany w oparciu o Ewangelię Łukasza 15,1-10.

Kiedy “grzesznicy” i “celnicy” gromadzili się wokół Jezusa, faryzeusze głośno wyrażali swe niezadowolenie: “Ten grzeszników przyjmuje i jada z nimi”. PC 115.1

Rzucając to oskarżenie dawali do zrozumienia, że Chrystus chętnie przebywa z grzesznikami i ludźmi pospolitymi, a bezbożność tych ludzi absolutnie Go od nich nie odstręcza. Zawiedli się na Jezusie. Jak to się stało, że ktoś roszczący sobie pretensję do nieskazitelnego charakteru, nie utrzymuje stosunków z rabinami i nie uznaje stosowanych przez nich metod nauczania? Dlaczego skromnie wędruje po kraju i przebywa wśród wszystkich grup ludności? Gdyby był prawdziwym prorokiem, powiadali, byłby jedno z nimi, a celników i grzeszników traktowałby obojętnie, tak jak na to zasługują. Irytowało owych stróżów moralności to, że Ten, z kim stale prowadzą słowne utarczki, którego świętość i czystość potępiały ich, tak jawnie i ze współczuciem obcuje z wyrzutkami społeczeństwa. Takich metod pochwalić nie mogli. Uważali siebie za wykształconych i religijnych, tymczasem Chrystus demaskował ich egoizm i samolubstwo. PC 115.2

Irytowało ich i to, że ci, którzy rabinom okazywali pogardę, i których nigdy nie spotykano w synagogach, gromadzą się wokół Jezusa i słuchają Go z taką uwagą. Nauczeni w Piśmie i faryzeusze czuli się tak, jak gdyby byli potępieni w obecności tej czystej i szlachetnej Istoty. Jak to się stało, że do tej Istoty lgną celnicy i grzesznicy? PC 115.3

Nie wiedzieli, że wyjaśnienie znajduje się właśnie w słowach, jakimi Go oskarżali: “Ten grzeszników przyjmuje”. Ludzie przychodzący do Jezusa czuli, że w Jego obecności nawet dla nich możliwy jest ratunek z dna grzechu. Faryzeusze mieli dla nich tylko szyderstwo i pogardę. Jezus witał ich jako dzieci Boże, które stały się obce własnemu domowi, lecz o których Ojciec nie zapomniał. Właśnie nędza i grzech uczyniły ich przedmiotem Jego współczucia. Im dalej odeszli od domu Ojca, tym głębsze było pragnienie ratowania ich i większa ofiarność. PC 115.4

O tym wszystkim nauczyciele ludu izraelskiego mogli dowiedzieć się ze zwojów Pisma Świętego; szczycili się przecież, że są jego stróżami i wykładowcami. Czyż to nie Dawid — ten, który popełnił grzech śmiertelny — napisał: “Błąkam się jak owca zgubiona, szukaj sługi twego”? Psalmów 119,176. Czy Micheasz nie objawia miłości Boga ku grzesznym, gdy mówi: “Któż jest, Boże, jak Ty, który przebaczasz winę, odpuszczasz przestępstwo resztce swojego dziedzictwa, który nie chowasz na wieki gniewu, lecz masz upodobanie w łasce?” Micheasza 7,18. PC 116.1