Prorocy i królowie
Rozdział 43 — Niewidzialny Strażnik
Rozdział napisany w oparciu o Księgę Daniela 5,1-30.
Pod koniec życia Daniela wielkie zmiany zaczęły następować w kraju, do którego przed sześćdziesięciu laty uprowadzeni zostali on i jego hebrajscy towarzysze. Nebukadnesar, pogromca najsroższych narodów (zob. Ez 28,7), zmarł, a Babilonia, “chwała całej ziemi” (Jeremiasza 51,41), przeszła pod panowanie jego niemądrych sukcesorów i stopniowo, ale stale, ulegała rozkładowi. PK 336.1
Wskutek głupoty i słabości Belsazara, wnuka Nebukadnesara, dumny Babilon miał wkrótce upaść. Belsazar, dzielący od wieku młodzieńczego królewską władzę z ojcem, chełpił się swoją potęgą i zwracał swoje serce przeciwko Bogu nieba. Miał dostateczne możliwości poznania woli Pańskiej i zrozumienia obowiązku jej posłuszeństwa. Wiedział o chorobie swego dziadka, będącej wynikiem Bożego wyroku. Znał też świadectwo nawrócenia i uzdrowienia Nebukadnesara. Jednak pozwolił, aby umiłowanie przyjemności i samouwielbienie usunęły w cień naukę, której nigdy nie powinien był zapomnieć. Zmarnował łaskawie dane mu możliwości i zaniedbał wykorzystanie posiadanych środków w celu pełniejszego poznania prawdy. To, co Nebukadnesar osiągnął za cenę niewypowiedzianego cierpienia i upokorzenia, Belsazar ominął z zupełną obojętnością. PK 336.2
Nie trzeba było długo czekać na skutki takiej postawy. Babilon został otoczony przez wojska Cyrusa, siostrzeńca Dariusza Medyjczyka i wodza połączonych armii Medów i Persów. Jednak w pozornie niemożliwej do zdobycia warowni, z jej ogromnymi murami obronnymi i bramami z brązu, chronionej przez Eufrat i obficie zaopatrzonej, zepsuty monarcha czuł się bezpiecznie, spędzając czas na ucztach i hulankach. PK 336.3
W swojej pysze, arogancji i fałszywym poczuciu bezpieczeństwa Belsazar “urządził wielką ucztę dla tysiąca swoich dostojników i przed tym tysiącem pił wino”. Daniela 5,1. Świetności temu wydarzeniu dodawały wszelkie atrakcje, jakie można było zapewnić dzięki bogactwu i władzy. Na królewską ucztę zaproszono piękne kobiety rozsiewające wokoło swój urok. Wśród gości znaleźli się najwybitniejsi i najbardziej wykształceni ludzie królestwa. Książęta i mężowie stanu pili wino jak wodę i pozbawieni rozsądku pogrążali się w szaleństwie. PK 336.4
Gdy rozum został zaćmiony w wyniku haniebnego pijaństwa, a niższe skłonności i namiętności wzięły górę, sam król wiódł prym w hałaśliwej orgii. W pewnym momencie uczty “kazał przynieść złote i srebrne naczynia, które (...) Nebukadnesar zabrał ze świątyni w Jeruzalemie, aby król i jego dostojnicy, jego żony i jego nałożnice mogły z nich pić”. Daniela 5,2. Monarcha chciał w ten sposób pokazać, że nic nie jest tak święte, by nie mógł po to wyciągnąć ręki. “I przyniesiono złote i srebrne naczynia, (...) a król i jego dostojnicy, jego żony i jego nałożnice pili z nich. Pili wino i wysławiali bogów ze złota, srebra, miedzi, żelaza, drzewa i kamienia”. Daniela 5,3-4. PK 337.1
Belsazar miał niewielkie pojęcie o tym, że niebiański Strażnik obserwuje jego bałwochwalczą ucztę. Boski Obserwator, niezauważony, przyglądał się scenie profanacji, słyszał świętokradcze szyderstwa i widział przejawy bałwochwalstwa. Wkrótce jednak ten niezaproszony Gość ujawnił swoją obecność. Gdy uczta osiągnęła kulminacyjny punkt, nagle ukazała się tajemnicza dłoń pisząca ognistymi literami na ścianie królewskiej komnaty. Były to słowa niezrozumiałe dla tłumu, ale niosące zapowiedź nieszczęścia królowi, którego sumienie nagle się przebudziło, oraz jego gościom. PK 338.1
Ucichły dzikie okrzyki, a przerażeni uczestnicy uczty patrzyli na dłoń wolno kreślącą tajemnicze znaki. Oczyma wyobraźni ujrzeli swoje życie pełne złych czynów. Poczuli się, jakby stanęli na sądzie przed wiecznym Bogiem, którego chwilę wcześniej się wyparli. Tam, gdzie jeszcze niedawno panowały wesołość i bluźniercze kpiny, teraz widniały pobladłe twarze i rozlegały się okrzyki trwogi. Gdy Pan sprawia, że ludzie zaczynają się bać, wówczas nie są oni w stanie ukryć się przed tą straszliwą siłą. PK 338.2
Najbardziej przerażony był sam Belsazar. To on, bardziej niż pozostali, ponosił odpowiedzialność za bunt przeciwko Bogu — bunt, który tej nocy przybrał niespotykane wcześniej rozmiary. W obecności niewidzialnego Strażnika, reprezentującego Pana, którego moc została znieważona i którego imieniu bluźniono, król był sparaliżowany trwogą. Ale jego sumienie zostało wyrwane z długiego odrętwienia. “Stawy jego bioder rozluźniły się, a jego kolana zadrżały”. Daniela 5,6. Belsazar bluźnierczo wywyższał się ponad Boga niebios i zaczął ufać swojej sile, nie sądząc, że ktokolwiek odważy się mu przeciwstawić i zapytać: PK 339.1
— Dlaczego to czynisz? PK 339.2
Jednak teraz uświadomił sobie, że musi zdać sprawę z powierzonego mu szafarstwa, a przecież w żaden sposób nie będzie mógł usprawiedliwić zmarnowanych możliwości i buntowniczej postawy. PK 339.3
Na próżno król usiłował odczytać ogniste litery. Była to dla niego tajemnica nie do przejrzenia — jej zrozumienie nie leżało w jego mocy. Zrozpaczony zwrócił się o pomoc do swoich doradców. Jego krzyk rozległ się wśród zgromadzonych, wzywając astrologów, chaldejskich mędrców i wróżbitów, którzy mieli odczytać napis. Władca złożył obietnicę: PK 339.4
— “Ktokolwiek przeczyta to pismo i poda mi jego wykład, ten będzie ubrany w purpurę, otrzyma złoty łańcuch na szyję i będzie rządził jako trzeci w moim królestwie”. Daniela 5,7. PK 339.5
Jednak jego wezwania kierowane do zaufanych doradców pozostały bez odzewu, mimo obietnicy nagrody. Niebiańskiej mądrości nie można kupić. “Wszyscy mędrcy króla (...) nie mogli odczytać pisma i podać jego wykładu królowi”. Daniela 5,8. Nie mogli oni odczytać tajemniczego napisu, tak jak niegdyś mędrcy nie potrafili wyłożyć snu Nebukadnesara. PK 339.6
Wtedy królowa matka przypomniała Belsazarowi o Danielu, który ponad pół wieku wcześniej przedstawił i wyłożył królowi Nebukadnesarowi sen o wielkim posągu: PK 339.7
— “Królu, żyj na wieki! Niech cię nie trwożą twoje myśli i niech się nie zmienia barwa twojej twarzy! Jest mąż w twoim królestwie, na którym spoczywa duch świętych bogów. W dniach twojego ojca znajdowano u niego oświecenie, rozum, mądrość jak mądrość bogów. Król Nebukadnesar (...) ustanowił go przełożonym nad wróżbitami, czarownikami, Chaldejczykami i astrologami, dlatego, iż Daniel miał nadzwyczajnego ducha, wiedzę i rozum do wykładania snów, do rozwiązywania zagadek i do wyświetlania tajemnic; król nazwał go Baltazarem. Niech więc teraz wezwą Daniela i niech poda wykład!” Daniela 5,10-12. PK 339.8
Zatem przyprowadzono Daniela przed króla. Belsazar, usiłując zachować spokój, przemówił do proroka: PK 339.9
— “Czy to ty jesteś Danielem z wygnańców judzkich, których przyprowadził król, mój ojciec, z ziemi judzkiej? Słyszałem o tobie, że duch bogów spoczywa na tobie i że masz oświecenie, rozum i nadzwyczajną mądrość. Otóż przyprowadzono przede mnie mędrców, wróżbitów, aby mi odczytali to pismo i wyłożyli mi jego znaczenie, lecz oni nie umieli wyłożyć mi tego słowa. Lecz słyszałem o tobie, że umiesz podać wykład i rozwiązywać zagadki. Jeżeli więc umiesz odczytać pismo i wyłożyć mi jego znaczenie, będziesz obleczony w purpurę, złoty łańcuch włożą na twoją szyję i jako trzeci będziesz panował w królestwie”. Daniela 5,13-16. PK 339.10
W obecności przerażonego tłumu Daniel, na którym obietnice króla nie zrobiły żadnego wrażenia, stał z cichą godnością sługi Najwyższego, nie po to, by wypowiadać próżne pochlebstwa, ale po to, by wyłożyć przesłanie klęski: PK 340.1
— “Twoje dary niech pozostaną u ciebie, a twoje upominki daj komu innemu, lecz pismo odczytam królowi i wyłożę mu je”. Daniela 5,17. PK 340.2
Najpierw prorok przypomniał Bełsazarowi sprawy, które ten dobrze znał, ale z których nie czerpał lekcji pokory, mogącej go uratować. Daniel mówił o grzechu i upadku Nebukadnesara oraz o postępowaniu Pana wobec niego — darowanym mu panowaniu i boskiej karze za jego pychę, a następnie o uznaniu przez Nebukadnesara mocy i miłosierdzia Boga Izraela. Następnie prorok w mocnych słowach potępił bezmiar nikczemności Belsazara. Wskazał władcy jego grzech, przedstawiając płynącą z przeszłości lekcję, której mógł się nauczyć, gdyby chciał. Belsazar nie przeanalizował należycie tego, co spotkało jego dziadka, ani nie rozpoznał znaków ostrzegawczych zapowiadających wydarzenia, które miały określić jego własny los. Dana mu została możliwość poznania prawdziwego Boga i okazania Mu posłuszeństwa, ale on nie wziął sobie tego do serca i teraz miał zebrać plon swojego buntu. PK 340.3
Prorok oświadczył: PK 340.4
— “Belsazarze, nie uniżyłeś swojego serca, chociaż to wszystko wiedziałeś. Lecz przeciwko Panu nieba się podniosłeś i przyniesiono przed ciebie naczynia z jego świątyni; a ty i twoi dostojnicy, twoje żony i twoje nałożnice piliście z nich wino i wysławiałeś bogów ze srebra i złota, miedzi i żelaza, drzewa i kamienia, które nie widzą ani nie słyszą i nic nie wiedzą, a Boga, w którego ręku jest twoje tchnienie i od którego zależą wszystkie twoje drogi, nie uczciłeś. Dlatego przez niego została zesłana ta ręka i został wypisany ten napis”. Daniela 5,22-24. PK 340.5
Następnie, odwracając się ku niebiańskiemu przesłaniu wypisanemu na ścianie, prorok przeczytał: PK 340.6
— “Mene, mene, tekel, uparsin”. Daniela 5,25. PK 340.7
Ręka, która wykonała napis, nie była już widoczna, ale te cztery słowa wciąż jaśniały z porażającą wyrazistością. Z zapartym tchem uczestnicy królewskiej uczty słuchali starego proroka, który mówił: PK 340.8
— “A taki jest wykład tego słowa: Mene: Bóg policzył dni twojego panowania i doprowadził je do końca. Tekel — jesteś zważony na wadze i znaleziony lekkim. Peres — twoje królestwo będzie podzielone i oddane Medom i Persom”. Daniela 5,26-28. PK 340.9
Tej ostatniej nocy, pełnej szalonej zabawy, Belsazar i jego dworzanie dopełnili miary win swoich i chaldejskiego królestwa. Bóg nie mógł dłużej powstrzymywać nadciągającego zła. Przez liczne opatrznościowe zrządzenia Pan starał się nauczyć ich poszanowania dla Jego prawa. O tych, których teraz miała dosięgnąć kara niebios, powiedział: “Leczyliśmy Babilon, ale nie dało się go uleczyć”. Jeremiasza 51,9. Z powodu niepojętej przewrotności ludzkiego serca Bóg musiał obwieścić nieodwołalny wyrok. Belsazar miał zginąć, a jego królestwo dostać się w obce ręce. PK 341.1
Gdy prorok skończył mówić, król nakazał dać mu obiecaną nagrodę, a zatem “obleczono Daniela w purpurę i włożono złoty łańcuch na jego szyję i głoszono o nim publicznie, że ma rządzić jako trzeci w królestwie”. Daniela 5,29. PK 341.2
Ponad sto lat wcześniej natchnione Pismo oznajmiło, że ta “noc rozkoszy” (Izajasza 21,4, BG), podczas której król i jego doradcy zjednoczą się w bluźnierstwie przeciwko Bogu, nagle zmieni się w noc przerażenia i zagłady. I oto teraz, w wyniku niezwykłego biegu wydarzeń, następujących po sobie zgodnie z tym, jak zostały przedstawione w proroczych obrazach przed laty, rozegrał się zapowiedziany dramat. PK 341.3
Będąc jeszcze w sali, w której odbywała się uczta, otoczony przez tych, których zagłada została przypieczętowana, król został powiadomiony przez posłańca, że jego miasto zostało zdobyte przez wroga, którego nie obawiał się (patrz Jeremiasza 51,31), “że brody są obsadzone (...), a wojownicy zdjęci strachem”. Jeremiasza 51,32. Właśnie wtedy, gdy monarcha i jego dostojnicy pili ze świętych naczyń Jahwe i wysławiali swoich bogów ze srebra i złota, Medowie i Persowie skierowali Eufrat w wykopany w tym celu kanał i pustym korytem rzeki pod murem obronnym dostali się do niestrzeżonego miasta. Wojsko Cyrusa podeszło pod mury pałacu i w całym mieście pełno było żołnierzy nieprzyjaciela “jak szarańczy” (Jeremiasza 51,14), a ich triumfalne okrzyki wznosiły się pośród krzyku rozpaczy zdumionych uczestników hulanki. PK 341.4
“Tej samej nocy został zabity Belsazar, król chaldejski” (Daniela 5,30), a na tronie babilońskim zasiadł obcy monarcha. PK 341.5
Hebrajscy prorocy wyraźnie przepowiedzieli, w jaki sposób upadnie Babilon. Gdy w wizjach Bóg objawił im przyszłe wydarzenia, głosili oni: “Hej, Babilon zdobyty i wzięta chwała całej ziemi! Babilon przedmiotem grozy wśród narodów!” Jeremiasza 51,41. “Jakże jest rozbity i strzaskany młot całej ziemi! Jakże stał się Babilon przedmiotem zgrozy wśród narodów! (...) Nawieść: Babilon wzięty, ziemia zadrży i krzyk rozejdzie się wśród narodów. (...). Babilon padł znienacka i został rozbity. (...) pustoszyciel przybył do Babilonu i jego bohaterowie zostali wzięci do niewoli, ich łuki złamane, Pan jest bowiem Bogiem odpłaty, On rzetelnie odpłaca. Upiję jego książąt i jego mędrców, i jego namiestników, i urzędników, i jego bohaterów, i zasną snem wiecznym, i już się nie obudzą — mówi Król; jego imię Pan Zastępów”. Jeremiasza 50,23.46; 51,8.56-57. PK 341.6
“Zastawiłeś na siebie sidła i sam się złapałeś, Babilonie, a nie wiedziałeś o tym; zostałeś schwytany i pochwycony, gdyż wdałeś się w walkę z Panem. Pan otworzył swoją zbrojownię i wydostał narzędzia swojego gniewu, gdyż Wszechmocny, Pan Zastępów ma wykonać dzieło w kraju Chaldejczyków. (...). Tak mówi Pan Zastępów: Gnębieni są synowie izraelscy, a wraz z nimi synowie judzcy; wszyscy, którzy wzięli ich do niewoli, trzymają ich, nie chcą ich wypuścić. Lecz potężny jest ich wybawca, jego imię Pan Zastępów; poprowadzi On gorliwie ich sprawę, aby dać ziemi pokój, a niepokój mieszkańcom Babilonu”. Jeremiasza 50,24-25.33-34. PK 342.1
W ten oto sposób “potężny mur Babilonu zwali się doszczętnie. Wysokie jego bramy spłoną w ogniu”. Jeremiasza 51,58 (BT). Pan zastępów zapowiedział: “Ukrócę pychę zuchwalców, a wyniosłość tyranów poniżę. (...). I stanie się z Babilonem, perłą królestw, chlubą i dumą Chaldejczyków, to, co się stało z Sodomą i Gomorą” (Izajasza 13,11.19), miejscem na zawsze przeklętym. Natchnione Słowo przepowiedziało: “Nigdy już nie będzie zamieszkany i nie będzie w nim ludzi po wszystkie pokolenia; żaden Arab nie rozbije tam namiotu ani pasterze nie zatrzymają się tam z trzodami. Lecz dzikie zwierzęta będą tam miały swoje leże, a ich domy będą pełne sów. Mieszkać tam będą strusie i wyprawiać swoje harce kosmacze. Hieny będą wyć w jego pałacach, a szakale we wspaniałych zamkach. (...). Uczynię go siedliskiem jeżów, bagnem sitowia. Wymiotę go miotłą zagłady — mówi Pan Zastępów”. Izajasza 13,20-22; 14,23. PK 342.2
Ostatniemu władcy Babilonii, symbolicznie utożsamionemu z jej pierwszym królem, ogłoszony został wyrok boskiego Strażnika: “Oznajmia ci się, królu (...), że władza królewska zostaje ci odjęta”. Daniela 4,28. PK 342.3
“Zstąp i usiądź w prochu, panno, córko babilońska! Usiądź na ziemi, a nie na tronie (...). Usiądź w milczeniu i wejdź do ciemności, córko chaldejska, gdyż już nie będą cię nazywali panią królestw! Gdy gniewałem się na mój lud, pozwoliłem znieważyć swoje dziedzictwo i wydałem ich w twoją moc, lecz ty nie okazałaś im litości (...). I powiedziałaś: Na wieki będę i zawsze pozostanę panią. Nie brałaś tego do serca i nie pamiętałaś o tym, jak się to skończy. Lecz teraz słuchaj tego, rozkosznico, która tak bezpieczna się czujesz i która mówisz w swoim sercu: Ja jestem i nie ma żadnej innej, nie pozostanę wdową i nie doznam bezdzietności! Spadną na ciebie te dwa nieszczęścia, znienacka w jednym dniu: bezdzietność i wdowieństwo spadną na ciebie w całej pełni mimo wielu twoich czarów, mimo bardzo licznych twoich zaklęć. A tak czułaś się bezpieczna w swej złości, mówiłaś: Nikt mnie nie widzi. Twoja mądrość i twoja wiedza skłoniły cię do odstępstwa, tak że myślałaś sobie: Ja jestem i nie ma żadnej innej. Lecz przyjdzie na ciebie nieszczęście, od którego nie będziesz umiała się odżegnać, i spadnie na ciebie klęska, której nie potrafisz odwrócić, i niespodzianie zaskoczy cię zagłada, której nie przeczuwasz. Wystąp ze swoimi zaklęciami i z licznymi swoimi czarami, którymi gorliwie się zajmowałaś od swojej młodości, może potrafisz pomóc, może wzbudzisz postrach. Utrudziłaś się mnóstwem swoich zamysłów. Niech wystąpią i niech ci pomogą badacze firmamentu niebieskiego, oglądacze gwiazd, którzy co miesiąc ogłaszają, co ma cię spotkać. Patrzcie, są oni jak ściernie, (...) nie potrafią uratować swojego życia z płomieni (...), tobie zaś nikt nie pomoże”. Izajasza 47,1.5-15. PK 342.4
Każdy naród, który pojawiał się na scenie dziejów, otrzymywał swoje miejsce i czas na ziemi, aby wykazać, czy będzie spełniał zamierzenia Strażnika, Świętego. Proroctwo ukazuje powstanie i rozwój światowych imperiów — Babilonii, Medii-Persji, Grecji i Rzymu. W przypadku każdego z nich, podobnie jak z pomniejszymi państwami, historia się powtórzyła. Każde miało czas próby i każde zawiodło, a jego chwała i władza przeminęły. PK 343.1
Choć owe państwa odrzuciły Boże zasady, a przez to upadły, to jednak nadrzędny boski zamiar był realizowany na przestrzeni wieków. To właśnie tę prawdę ujrzał prorok Ezechiel we wspaniałej wizji danej mu na wygnaniu w ziemi Chaldejczyków, gdy przed jego zdumionymi oczami ukazany został symbol nadrzędnej Mocy kierującej sprawami ziemskich władców. PK 344.1
Na brzegu rzeki Kebar Ezechiel ujrzał wicher wiejący z północy, a wraz z nim “pojawił się wielki obłok, płomienny ogień i blask dokoła niego, a z jego środka spośród ognia lśniło coś jakby błysk polerowanego kruszcu”. Ezechiela 1,4. Pewna liczba wzajemnie przenikających się kręgów była poruszana przez cztery żywe istoty. Wysoko ponad nimi “było coś z wyglądu jakby kamień szafirowy w kształcie tronu; a nad tym, co wyglądało na tron, u góry nad nim było coś z wyglądu podobnego do człowieka. (...). A u cherubów, pod ich skrzydłami, ukazał się kształt ludzkiej ręki”. Ezechiela 1,26; 10,8. Układ kół był tak skomplikowany, iż na pierwszy rzut oka wydawał się zupełnie bezładny, a jednak poruszały się one w doskonale harmonijny sposób. Niebiańskie istoty, podtrzymywane i kierowane przez dłoń znajdującą się między skrzydłami cherubów, poruszały te koła, a ponad nimi znajdował się tron Odwiecznego, zaś wokoło tronu widniała tęcza — symbol boskiego miłosierdzia. PK 344.2
Jak skomplikowany układ kół był kierowany ręką znajdującą się pomiędzy skrzydłami cherubów, tak złożony bieg wydarzeń na świecie pozostaje pod boską kontrolą. Pośród zmagań i zamętu powodowanego przez narody Ten, który zasiada ponad cherubami, wciąż kieruje biegiem dziejów świata. PK 345.1
Historia państw przemawia do nas również i dzisiaj. Każdemu narodowi i jednostce Bóg wyznaczył miejsce w swoim wielkim planie. Także dzisiaj Ten, który nigdy się nie myli, mierzy pionem ludzi i państwa. Wszyscy, dokonując wyborów, decydują o swoim przeznaczeniu, a Pan jest ponad wszystkim i wykonuje swoje zamierzenia. PK 345.2
Proroctwa, które wielki Jestem zawarł w swoim Słowie, łącząc jedno po drugim ogniwa łańcucha zdarzeń — od wieczności przeszłej ku przyszłej — mówią nam, gdzie jesteśmy dzisiaj w pochodzie wieków oraz czego możemy się spodziewać w przyszłości. Wszystkie wypełnione dotąd proroctwa zostały potwierdzone na kartach historii, a więc możemy być pewni, że wszystko, co jeszcze się nie stało, spełni się w swoim porządku. PK 345.3
Obecnie znaki czasu świadczą, że stoimy na progu wielkich i doniosłych wydarzeń. W naszym świecie panuje poruszenie. Na naszych oczach wypełniają się proroctwa Zbawiciela o wydarzeniach poprzedzających Jego powtórne przyjście: “Usłyszycie o wojnach i wieści wojenne. (...). Powstanie bowiem naród przeciwko narodowi i królestwo przeciwko królestwu, i będzie głód, i mór, a miejscami trzęsienia ziemi”. Mateusza 24,6-7. PK 345.4
Żyjemy w niezwykle ciekawych czasach. Władcy i mężowie stanu — ludzie na wysokich stanowiskach ponoszący wielką odpowiedzialność i dzierżący władzę — jak również myślący ludzie ze wszystkich klas społecznych skupiają uwagę na rozgrywających się wokół nas wydarzeniach. Przyglądają się relacjom panującym między narodami. Zauważają intensyfikację działań w całym świecie i przeczuwają, że coś wielkiego i decydującego musi się wydarzyć, jako że świat stoi u progu ogromnego kryzysu. PK 345.5
Biblia i tylko Biblia prezentuje właściwe spojrzenie na te sprawy. W niej objawione są ostatnie wielkie sceny dziejów naszego świata — wydarzenia, które już wyłaniają się zza horyzontu. Ich zbliżanie się wprawia ziemię w drżenie, a ludzkie serca napełnia przerażeniem. PK 345.6
“Oto Pan spustoszy ziemię i zniszczy ją, sprawi zamieszanie na jej powierzchni i rozproszy jej mieszkańców. (...) gdyż przestąpili prawa, wykroczyli przeciwko przykazaniom, zerwali odwieczne przymierze. Dlatego klątwa pożera ziemię i jej mieszkańcy muszą odpokutować swoje winy; dlatego przerzedzają się mieszkańcy ziemi i niewielu ludzi pozostaje”. Izajasza 24,1.5-6. PK 345.7
“Ach! Cóż to za dzień! Bo bliski jest dzień Pana, a przychodzi jak zagłada od Wszechmocnego. (...) Ziarna wyschły pod swymi grudami, spichrze są spustoszone, stodoły rozwalone, gdyż zboże uschło. Jakże porykują zwierzęta! Stada bydła się błąkają, gdyż nie ma dla nich pastwisk; nawet stada owiec giną”. Joela 1,15.17-18. “Uschła winorośl, a drzewo figowe zwiędło; drzewo granatowe, palma i jabłoń, wszystkie drzewa polne uschły, u synów ludzkich znikła radość”. Joela 1,12. PK 346.1
“Wiję się z bólu. O, ściany serca mego! Moje serce jest zaniepokojone, nie mogę milczeć, bo głos trąby słyszysz, moja duszo, zgiełk wojenny! Klęska następuje po klęsce; cały kraj jest spustoszony (...) Biada! Gdyż wielki to ów dzień, żaden do niego niepodobny. Jest to czas utrapienia dla Jakuba, jednak będzie z niego wybawiony”. Jeremiasza 4,19-20; 30,7. PK 346.2
“Dlatego, że Pan jest ucieczką twoją, Najwyższego zaś uczyniłeś ostoją swoją, nie dosięgnie cię nic złego i plaga nie zbliży się do namiotu twego”. Psalmów 91,9-10. PK 346.3
“Córko syjońska, (...) wykupi cię Pan z ręki twoich nieprzyjaciół. Lecz teraz zebrały się przeciwko tobie liczne narody, mówiąc: Niech będzie zhańbiona, aby nasze oko mogło się napawać widokiem Syjonu! Lecz oni nie znają zamysłów Pana i nie rozumieją jego planu”. Micheasza 4,10-12. Bóg nie zawiedzie swego Kościoła w godzinie największego zagrożenia. On obiecał wybawienie: “Oto Ja odwrócę los namiotów Jakuba i zlituję się nad jego siedzibami”. Jeremiasza 30,18. PK 346.4
Zamiary Pana się spełnią, a wtedy zasady Jego panowania będą honorowane przez wszystkich ludzi pod słońcem. PK 346.5