Patriarchowie i prorocy

52/76

Rozdział 50 — Dziesięciny i ofiary

W gospodarce Hebrajczyków jedna dziesiąta dochodu ludu oddzielana była na utrzymanie publicznej służby Bożej. Mojżesz oświadczył Izraelowi: “Wszelka dziesięcina z płodów ziemi, czy to z plonów polnych, czy z owoców drzew, należy do Pana. Jest ona poświęcona Panu. Wszelka dziesięcina z bydła i z trzody (...) co dziesiąte będzie poświęcone Panu”. 3 Mojżeszowa 27,30.32. PP 393.1

Systemu dziesięcin nie zapoczątkowali jednak Hebrajczycy. Od najdawniejszych czasów Pan żądał dla siebie dziesiątej części, a żądanie to było uznawane i honorowane. Abraham oddawał dziesięcinę Melchisedekowi, kapłanowi Boga Najwyższego. Patrz 1 Mojżeszowa 14,18.20. Jakub, jako wygnaniec i wędrowiec, obiecał Panu, gdy był w Betel: “Ze wszystkiego, co mi dasz, będę ci dawał dokładnie dziesięcinę”. 1 Mojżeszowa 28,22. Kiedy Izraelici zaczęli się organizować jako naród, zatwierdzono ponownie prawo dziesięciny, jako jeden z boskich nakazów, od posłuszeństwa któremu zależała ich pomyślność. PP 393.2

Zamiarem systemu dziesięcin i składania ofiar było wpojenie w umysły ludzi tej wielkiej prawdy, że Bóg jest źródłem wszelkich błogosławieństw, zsyłanych Jego stworzeniom, i że to Jemu człowiek powinien okazać wdzięczność za dobre dary Jego opatrzności. PP 393.3

“Sam daje wszystkim życie i tchnienie, i wszystko”. Dzieje Apostolskie 17,25. Pan rzekł: “Mój bowiem jest wszelki zwierz leśny, tysiące zwierząt na górach”. Psalmów 50,10. “Moje jest srebro i moje złoto — mówi Pan Zastępów”. Aggeusza 2,8. “Pan, Bóg twój, daje ci siłę do zdobywania bogactwa”. 5 Mojżeszowa 8,18. Jako uznanie, że wszystkie rzeczy pochodzą od Niego, Pan nakazał, aby część Jego bogactwa została Mu zwrócona w darach i ofiarach jako przejaw czci dla Niego. PP 393.4

“Wszelka dziesięcina (...) należy do Pana”. 3 Mojżeszowa 27,30. Tutaj spotykamy się z tą samą formą wyrażenia, jaka została użyta w przykazaniu o sobocie. “Ale siódmego dnia jest sabat Pana, Boga twego”. 2 Mojżeszowa 20,10. Bóg zarezerwował dla siebie określoną część ludzkiego czasu i jego mienia, a żaden człowiek nie może sobie, bez popełnienia winy, tych rzeczy przywłaszczyć dla własnego użytku. PP 393.5

Dziesięcina miała być wyłącznie przeznaczona do użytku Lewitów, pokolenia oddzielonego do służby w świątyni, ale to stanowczo nie ograniczało składania innych datków na cele religijne. Namiot Zgromadzenia, a później i świątynia, były wzniesione całkowicie z dobrowolnych darów. Mojżesz polecił także, aby przy każdym spisie ludności wszyscy ofiarowali po pół sykla dla “służby świątyni”, co miało być przeznaczone na pokrycie kosztów niezbędnych napraw i na inne wydatki, związane ze świątynią. Za czasów Nehemiasza każdego roku był składany datek na ten cel. 2 Mojżeszowa 30,12-16; 2 Królewska 12,4.5; 2 Kronik 24,4-13; Nehemiasza 10,32.33. Od czasu do czasu składano Bogu ofiary za grzech i ofiary dziękczynne. W wielkich ilościach były przynoszone w czasie dorocznych uroczystości. Najhojniejsze dary składano, by zapewnić byt biednym. PP 394.1

Wpierw nim dziesięcina mogła być zatrzymana musiało być uznane żądanie Boże. Pierwsze dojrzałe płody, ze wszystkiego, co zrodziła ziemia, były poświęcone Bogu. Pierwsza wełna ze strzyżenia owiec, pierwsze ziarno podczas młócenia pszenicy, pierwsze wino i oliwa, jak również pierworodne zwierząt, były oddzielone dla Boga. Poza tym płacona była cena odkupienia za pierworodnego syna. Pierwsze owoce były przedkładane Panu w świątyni, a następnie przeznaczane do użytku kapłanów. PP 394.2

W ten sposób przypominano ustawicznie ludowi, iż Bóg jest prawdziwym właścicielem ich pól, trzód oraz stad, i że to On zsyła im słońce oraz deszcz w okresie siewu i żniw. Przypominano, że wszystko, co posiadają, jest Jego tworem, i że On uczynił ich włodarzami swoich dóbr. PP 394.3

A więc gdy mężowie izraelscy, obładowani pierwszymi plonami z pól, sadów i winnic, gromadzili się w świątyni, było to publiczne uznanie przez nich Bożej dobroci. Kiedy kapłan przyjmował dar, ofiarodawca, będąc jakby w obecności Bożej, mówił: “Zabłąkanym Aramejczykiem był mój ojciec” — i opisywał pobyt w Egipcie oraz utrapienie, z którego Bóg wybawił Izrael “ręką możną i podniesionym ramieniem wśród wielkiej zgrozy, znaków i cudów”. Potem mówił: “I przyprowadził nas na to miejsce, i dał nam tę ziemię, ziemię opływającą w mleko i miód. A teraz oto przyniosłem pierwociny płodów ziemi, którą dałeś mi, Panie”. 5 Mojżeszowa 26,5.8-10. PP 394.4

Wkład na cele religijne i dobroczynne, wymagany od Hebrajczyka, wynosił całą jedną czwartą jego dochodu. Można byłoby przypuszczać, że tak wielki podatek od zasobów ludu mógł go doprowadzić do nędzy, ale wprost przeciwnie, wierne przestrzeganie tych zarządzeń było jednym z warunków jego dobrobytu. Pod warunkiem posłuszeństwa Bóg dał im obietnicę: “I zabronię potem szarańczy pożerać wasze plony rolne, wasz winograd zaś w polu nie będzie bez owocu (...). Wszystkie narody będą was nazywać szczęśliwymi, bo będziecie krajem uroczym — mówi Pan Zastępów”. Malachiasza 3,11.12. PP 394.5

Uderzający przykład skutków samolubnego powstrzymywania się, nawet od dobrowolnych darów na rzecz Boga, był podany za czasów proroka Aggeusza. Po powrocie z niewoli babilońskiej Żydzi podjęli się odbudowy świątyni Pańskiej. Napotykając na zdecydowany opór wroga przerwali prace, a dotkliwa susza, która doprowadziła do faktycznego niedostatku, przekonała ich, że dokończenie budowy świątyni jest niemożliwe. “Jeszcze nie nadszedł czas”, mówili, “czas odbudowy świątyni Pana”, ale przez proroka Pańskiego było przekazane poselstwo: “Czy już czas dla was na to, abyście mieszkali w domach wykładanych tafelkami, podczas gdy dom Pana leży w gruzach? Otóż teraz tak mówi Pan Zastępów: Zważcie, jak się wam powodzi! Siejecie wiele, lecz mało zbieracie, jecie, lecz nie do syta, pijecie, lecz nie gasicie pragnienia, ubieracie się, lecz nikt nie czuje ciepła; a kto pracuje by zarobić, pracuje dla dziurawego worka”. Aggeusza 1,2-6. A następnie podana jest tego przyczyna: “Liczyliście na wiele, lecz oto jest mało, a gdy to przynieśliście do domu, zdmuchnąłem to. Dlaczego? — mówi Pan Zastępów. Z powodu mojego domu, który leży w gruzach, podczas gdy każdy z was gorliwie krząta się koło własnego domu. Dlatego niebo zatrzymało swoją rosę nad wami, a ziemia zatrzymała swoje plony. Sprowadziłem też posuchę na kraj i na góry, na zboże, na moszcz i oliwę, na wszystko, co ziemia wydaje, na ludzi i bydło, i na wszelką pracę rąk”. Aggeusza 1,9-11. “Gdy ktoś przyszedł do kupy zboża z dwudziestu ef, było ich tylko dziesięć; gdy ktoś przyszedł do prasy winnej, aby naczerpać pięćdziesiąt wiader wina, było ich zaledwie dwadzieścia. Smagałem posuchą, rdzą i gradem plony całej waszej pracy”. Aggeusza 2,16.17. PP 394.6

Pobudzony przez te ostrzeżenia, zabrał się lud do budowy domu Bożego. Wtedy dotarły do niego słowa Pańskie: “Zwróćcie uwagę na czas obecny i przeszły, od dwudziestego czwartego dnia dziewiątego miesiąca, to znaczy od dnia, gdy położono kamień węgielny pod świątynię Pana... ja będę wam błogosławił”. Aggeusza 2,18.19. PP 395.1

Mędrzec powiada: “Jeden daje hojnie, lecz jeszcze więcej zyskuje; inny nadmiernie skąpi i staje się tylko uboższy”. Przypowieści 11,24. Tak samo uczy apostoł Paweł w Nowym Testamencie: “Kto sieje skąpo, skąpo też żąć będzie, a kto sieje obficie, obficie też żąć będzie. A władny jest Bóg udzielić wam obficie wszelkiej łaski, abyście, mając zawsze wszystkiego pod dostatkiem, mogli hojnie łożyć na wszelką dobrą sprawę”. 2 Koryntian 9,6.8. PP 395.2

Bóg chciał, aby Jego lud, Izrael, był zwiastunem światła dla wszystkich mieszkańców ziemi. Utrzymując Jego publiczną służbę nieśli świadectwo o istnieniu i suwerenności żywego Boga. Było to ich przywilejem, jako wyraz ich lojalności i miłości do Niego. Pan zarządził, że szerzenie światła i prawdy na ziemi będzie zależało od wysiłków i ofiar tych, którzy są uczestnikami darów niebieskich. Mógł wysłać aniołów jako ambasadorów swej prawdy. Mógł oznajmić swą wolę własnym głosem, tak jak ogłosił zakon na Synaju, ale w swojej nieskończonej miłości i mądrości powołał ludzi, by stali się Jego współpracownikami, wybierając ich, by wykonywali tę pracę. PP 395.3

Za dni Izraela dziesięcina i dobrowolne ofiary były potrzebne do utrzymania obrządków boskiej służby. Czy lud Boży w naszych czasach powinien dawać mniej? Według zasady ustanowionej przez Chrystusa nasze ofiary składane Bogu powinny być proporcjonalne do światła i przywilejów, które posiadamy. “Komu wiele dano, od tego wiele będzie się żądać”. Łukasza 12,48. Zbawiciel mówił do swych uczniów, gdy ich rozsyłał po świecie: “Darmo wzięliście, darmo dawajcie”. Mateusza 10,8. Ponieważ wzrosły nasze błogosławieństwa i przywileje — a przede wszystkim dlatego, że mamy przed sobą nie mającą sobie równej ofiarę chwalebnego Syna Bożego, czyż nie powinniśmy wyrażać naszej wdzięczności w hojniejszych darach, aby poselstwo zbawienia rozprzestrzeniało się i docierało do innych? Dzieło ewangelii, gdy się rozszerza, wymaga większych środków, by je utrzymać, niż wówczas w przeszłości i to powoduje, że prawo dziesięcin i ofiar jest teraz nawet pilniejszą koniecznością niż wtedy za czasów Hebrajczyków. Gdyby lud ofiarnie wspierał Jego sprawę swoimi dobrowolnymi darami, zamiast uciekać się do niechrześcijańskich i bezbożnych metod napełniania skarbca, Bóg byłby uczczony i o wiele więcej dusz byłoby zdobytych dla Chrystusa. PP 396.1

Plan Mojżesza, by zebrać środki na budowę Namiotu Zgromadzenia był wybitnie udany. Nie było potrzeby nikogo przymuszać. Mojżesz nie użył żadnego z tych forteli, do których tak często uciekają się Kościoły w naszych czasach. Nie urządził wielkiej uroczystości. Nie zachęcał ludzi do wesołości, tańców i ogólnej zabawy, nie zorganizował loterii, ani żadnej tym podobnej świeckiej rzeczy, by otrzymać środki na budowę przybytku dla Boga. PP 396.2

Pan polecił Mojżeszowi zachęcić dzieci Izraela do przyniesienia darów. Miał przyjmować dary od każdego, kto dawał ochotnie ze swojego serca. I przyniesiono dary w takiej obfitości, że Mojżesz musiał ludziom nakazać, by przestali dawać, ponieważ dostarczyli więcej niż mogło być zużyte. PP 396.3

Bóg uczynił ludzi swymi zarządcami. Majątek, który umieścił w ich rękach to środki, które On przewidział na szerzenie się ewangelii. Tym, którzy okażą się wiernymi zarządcami, powierzy większe dobra. Pan powiedział: “Którzy mnie czczą i ja uczczę”. 1 Samuela 2,30. “Ochotnego dawcę Bóg miłuje” i gdy lud z wdzięcznym sercem przynosi Mu swe dary i ofiary, “nie z żalem albo z przymusu” (2 Koryntian 9,7), błogosławieństwa staną się jego udziałem, zgodnie z obietnicą: “Przynieście całą dziesięciną do spichlerza, aby był zapas w moim domu, i w ten sposób wystawcie mnie na próbę! — mówi Pan Zastępów — czy wam nie otworzę okien niebieskich i nie wyleję na was błogosławieństwa ponad miarę”. Malachiasza 3,10. PP 396.4