Patriarchowie i prorocy

48/76

Rozdział 46 — Błogosławieństwa i przekleńswa

Rozdział napisany w oparciu o Księgę Jozuego 8.

Po wykonaniu wyroku na Achanie Jozue otrzymał rozkaz, by uszykował wszystkich wojowników i znów natarł na Aj. Moc Boża była z ludem i wkrótce zawładnęli miastem. PP 373.1

Działania wojenne były teraz zawieszone, by cały Izrael mógł zająć się uroczystą służbą Bożą. Lud pragnął osiąść w Kanaanie. Izraelici nie mieli dotychczas ani domów, ani ziemi dla swych rodzin, i żeby je uzyskać, musieli przepędzić Kananejczyków. Lecz to istotne dzieło musiało być na razie odłożone, gdyż ważniejszy obowiązek znalazł się w centrum ich uwagi. PP 373.2

Przed objęciem dziedzictwa musieli odnowić swoje przymierze wierności wobec Boga. W ostatnich poleceniach Mojżesza dwa razy było dane zarządzenie, by pokolenia zgromadziły się w Sychem, na górach Ebal i Garizim w celu uroczystego uznania prawa Bożego. Cały lud, posłuszny temu nakazowi, nie tylko mężczyźni, ale i kobiety, dzieci oraz obcy, którzy przyłączyli się do nich, wszyscy opuścili obóz w Galgal i maszerowali przez kraj swych nieprzyjaciół do doliny Sychem, znajdującej się prawie w centrum kraju. Chociaż byli otoczeni wrogami, którzy nie byli podbici, byli bezpieczni pod ochroną Bożą dopóty, dopóki byli Jemu wierni. Teraz, tak jak w dniach Jakuba, “przyszedł od Boga strach na miasta okoliczne” (1 Mojżeszowa 35,5) i Hebrajczycy byli pozostawieni w spokoju. PP 373.3

Miejsce wyznaczone na to uroczyste nabożeństwo zostało już uświęcone w związku z historią ich ojców. Tutaj Abraham wzniósł pierwszy na ziemi kananejskiej ołtarz dla Jahwe. Tu zarówno Abraham, jak i Jakub rozbili swoje namioty. W tym miejscu kupiono pole, na którym Izraelici mieli pochować ciało Józefa. Tutaj także znajdowały się studnia, którą wykopał Jakub, oraz dąb, pod którym zakopał posążki bożków swoich domowników. PP 373.4

Miejsce to, jedne z najpiękniejszych w całej Palestynie, było godne, by stać się amfiteatrem, gdzie to wielkie i wstrząsające widowisko miało mieć miejsce. Urocza dolina, z zielonymi polami, usianymi oliwnymi gajami, nawadnianymi potokami z istniejących tu źródełek, i ozdobionymi fantastycznymi kwiatami, rozciągała się kusząco wśród nieurodzajnych wzgórz. Po przeciwnej stronie doliny, prawie dotykając się nawzajem, wznosiły się Ebal i Gerazim, a ich niższe partie tworzyły jakby naturalną kazalnicę. Każde słowo wypowiedziane na jednej z nich było wyraźnie słyszane na drugiej, a pochyłe stoki górskie tworzyły przestrzeń wystarczającą dla wielkiego zgromadzenia. PP 373.5

Na górze Ebal, zgodnie z zaleceniami, danymi przez Mojżesza, wzniesiono pomnik z wielkich kamieni. Na tych kamieniach, uprzednio pokrytych tynkiem, było wypisane prawo — nie tylko dziesięć przykazań, ogłoszonych na górze Synaj i wyrytych na kamiennych tablicach, ale także prawa przekazane Mojżeszowi i spisane przez niego w księdze. Obok tego pomnika był zbudowany z nie ociosanego kamienia ołtarz, na którym składano Panu ofiary. Fakt, że ołtarz był postawiony na górze Ebal, która była obłożona klątwą Bożą, miał swoje znaczenie. Oznaczał, że przestępując zakon Izrael wzbudził sprawiedliwy gniew Boży, i mógłby być natychmiast nawiedzony karami, gdyby nie odkupienie Chrystusa, przedstawione przez ołtarz ofiarny. PP 374.1

Sześć pokoleń — potomkowie Lei i Racheli, stacjonowało na górze Garizim. Natomiast ci, którzy pochodzili od służebnic, razem z potomkami Rubena i Zebulona, zajęli pozycje na górze Ebal, a kapłani ze skrzynią Pana umiejscowili się w dolinie między obydwiema górami. W głębokiej ciszy, która zapanowała na dźwięk trąb, w obecności olbrzymiego zgromadzenia, Jozue, stojąc obok świętej arki, odczytał błogosławieństwa, które miały być następstwem okazania posłuszeństwa zakonowi Bożemu. Wszystkie plemiona stojące na górze Garizim odpowiedziały na to: amen. Następnie odczytał słowa klątwy, a plemiona na górze Ebal w taki sam sposób wyraziły swą akceptację. Tysiące tysięcy głosów jak jeden głos złączyły się w uroczystej odpowiedzi. Potem Jozue odczytał prawo Boże oraz ustawy i wyroki, które zostały im przekazane przez Mojżesza. PP 374.2

Na górze Synaj Izrael otrzymał zakon bezpośrednio z ust Bożych, którego święte przykazania, wyryte Jego własną ręką, przechowywane były w Skrzyni Przymierza. Teraz zostało jeszcze raz napisane tam, gdzie każdy mógł je odczytać. Wszyscy mieli przywilej zapoznać się z warunkami przymierza, na mocy którego mieli posiąść ziemię kananejską. Wszyscy mieli wyrazić swoją zgodę na te warunki i przyjąć błogosławieństwo oraz przekleństwo, zależnie od tego, czy zachowają przymierze, czy też nie. Prawo zostało nie tylko spisane na pamiątkowych kamieniach, ale również odczytane przez samego Jozuego w obecności całego zgromadzenia. Zaledwie parę tygodni minęło od czasu, gdy Mojżesz przekazał całą piątą, nazwaną jego imieniem, księgę ludowi do rozpatrywania, a już Jozue odczytał prawo na nowo. PP 374.3

Nie tylko mężczyźni, ale kobiety i dzieci słuchały, gdy prawo było czytane. Było to ważne, by i one także wiedziały, co należy do ich obowiązków i pełniły je. Bóg rozkazał Izraelowi co do swoich ustaw: “Przyjmijcie zatem te moje słowa do swego serca i do swojej duszy i przywiążcie je jako znak do swojej ręki, i niech będą jako opaska między waszymi oczyma. Nauczajcie ich swoich synów (...) aby pomnożyły się dni wasze i dni waszych synów w ziemi, którą Pan przysiągł dać waszym ojcom, tak jak dni niebios, które są nad ziemią”. 5 Mojżeszowa 11,18-21. PP 374.4

Co siedem lat całe prawo miało być ponownie odczytywane w zgromadzeniu całego Izraela, tak jak rozkazał Mojżesz: “Po upływie każdego siedmiolecia, w roku umorzenia długu, w Święto Szałasów, gdy przyjdzie cały Izrael, by pokazać się przed obliczem Pana, Boga twego, na miejscu, które wybierze, odczytasz ten zakon przed uszami całego Izraela. Zgromadź lud, mężczyzn, kobiety, dzieci i obcych przybyszów, którzy przebywają w twoich bramach, aby usłyszeli i aby nauczyli się bojaźni Pana, Boga waszego, i pilnie spełniali wszystkie słowa tego zakonu; ich synowie zaś, którzy go jeszcze nie znają, niech go wysłuchają i nauczą się bojaźni Pana, Boga waszego, po wszystkie dni waszego życia na ziemi, do której przeprawicie się przez Jordan, aby ją objąć w posiadanie”. 5 Mojżeszowa 31,10-13. PP 375.1

Szatan zawsze działa, usiłując wypaczyć to, co powiedział Bóg, chce zaślepić umysł i zaciemnić zrozumienie człowieka, wiodąc go do grzechu. Dlatego Pan wypowiada się tak jasno, stawia swe żądania tak bardzo zrozumiale, by nikt nie błądził. Bóg ciągle stara się przywieść człowieka pod swą ochronę, by szatan nie mógł używać wobec niego swej okrutnej, zwodniczej mocy. Zechciał nawet przemawiać do ludu swym głosem i napisał własną ręką żywe słowa wyroczni. Wszystkie te błogosławione słowa, tchnące życiem i rzucające światło na prawdę, są dane ludziom jako doskonały przewodnik. Ponieważ szatan jest wciąż gotowy opanować umysł i odwrócić uczucia od Pańskich obietnic i żądań, potrzeba większej gorliwości, by wyryć je w umyśle i wpoić w serce. PP 375.2

Nauczyciele religii powinni przykładać większą wagę do zapoznawania ludzi z faktami i pouczeniami, płynącymi z historii biblijnych oraz z ostrzeżeniami i żądaniami Pana. Powinny być przekazywane prostym językiem, przystosowanym do rozumowania dziecka. Powinno być to częścią pracy zarówno kaznodziei, jak i rodziców, którzy mają przypilnować, by młodzi ludzie byli zaznajomieni z Pismem Świętym. PP 375.3

Rodzice mogą i powinni zainteresować swoje dzieci różnorodnymi naukami, które można znaleźć na jego świętych stronach. Jednak jeśli chcieliby, by ich córki i synów interesowało Słowo Boże, to sami muszą być nim zainteresowani. Muszą sami być obeznani z jego pouczeniami i, tak jak Bóg rozkazał Izraelowi, mówić o nich: “Gdy siedzisz w domu i gdy jesteś w drodze, i gdy się kładziesz, i gdy wstajesz”. 5 Mojżeszowa 11,19. Ci, którzy pragną, by ich dzieci czciły i kochały Boga, muszą mówić o Jego dobroci, majestacie i mocy, objawionych w Jego Słowie i w dziele stworzenia. PP 375.4

Każdy rozdział i każdy wiersz Biblii jest środkiem porozumiewania się Boga z człowiekiem. Powinniśmy jej nakazy, jako znaki, przywiązać do naszych rąk i nosić jako przepaskę między naszymi oczami. Jeśli lud Boży będzie je rozważać i będzie im posłuszny, to poprowadzą go, tak jak Izraelici byli prowadzeni przez słup obłoku w dzień i słup ognia w nocy. PP 375.5